Ukraina. SBU zatrzymała 6 osób. Szokujące, w jaki sposób zarabiali

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zdemaskowała funkcjonariuszy, którzy na terytorium Ukrainy pracowali dla Federacji Rosyjskiej. Całej szóstce grozi minimum 15 lat więzienia.

.Pracowali dla armii Putina. SBU rozbiło siatkę agentów
Źródło zdjęć: © Twitter

Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zneutralizowali siatkę agentów Federacji Rosyjskiej. Zatrzymali łącznie sześć osób, które pomagały naprowadzać rosyjskie rakiety na wrażliwe cele w południowych regionach Ukrainy. Były wśród nich szpitale.

Cała szósta zbierała dane wywiadowcze o miejscach rozmieszczenia jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy i organów ścigania Ukrainy w południowych regionach naszego kraju - podkreśla Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O obrazkach z Buczy trudno zapomnieć. "Tutaj było wiadomo, że strzelano do cywilów"

Jak podkreśla "Ukraińska Prawda", jeden z zatrzymanych agentów ukrywał swoją działalność przestępczą jako wolontariusz. Pod pretekstem niesienia pomocy żołnierzom, docierał na pozycje obrońców Ukrainy, gdzie zbierał informacje wywiadowcze na rzecz armii Władimira Putina.

Ponadto agenci podróżowali po rejonie frontu i przekazywali Rosjanom współrzędne obiektów infrastruktury krytycznej oraz instytucji społecznych, w tym lokalnych szpitali, w których leczeni byli tak żołnierze jak i zwykli obywatele. Za każde pomyślnie wykonane zadanie, agenci otrzymywali pieniądze od swoich podwładnych.

Zatrzymano agentów. Co im grozi?

Siły bezpieczeństwa zatrzymały napastników podczas próby ustalenia dokładnej geolokalizacji kilku ukraińskich szpitali i obiektów energetycznych. Według śledztwa, zdrajcami okazało się sześciu okolicznych mieszkańców, którzy po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę zostali zwerbowani przez pracownika Federacji Rosyjskiej. Do komunikacji wykorzystano specjalnie utworzony anonimowy kanał Telegram.

W trakcie przeszukań miejsc zamieszkania oskarżonych funkcjonariusze znaleźli telefony z dowodami popełnienia przestępstwa oraz karty bankowe. Sąd zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci aresztu. Sprawcom grozi kara 15 lat lub dożywocie.

Wybrane dla Ciebie
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę