Ukraina cały czas dzielnie broni swojego terytorium. Najwięcej mówi się o Mariupolu i zakładach Azowstal, gdzie żołnierze bronią ostatniej części miasta, która pozostała w rękach Ukrainy.
Czytaj także: Problemy Putina to fikcja? Ekspert tłumaczy
W innych regionach jest znacznie lepsze sytuacja. Ukraińskie jednostki powstrzymują Rosjan przed natarciem w obwodach chersońskim i mikołajowskim. Środa była bardzo udanym dniem dla Ukrainy, gdyż udało się zniszczyć wiele celów wroga i odeprzeć pięć ataków.
Ukraińscy obrońcy kontynuują odpieranie ataków agresora w rejonie, za który odpowiada Grupa Operacyjno-Taktyczna Wschód. 11 maja rosyjscy żołnierze dokonali pięciu ataków. Nasza artyleria otworzyła ogień na grupy personelu wojskowego i sprzętu - poinformowało na Facebooku dowództwo wojsk ukraińskich.
Ukraińcy zadali także cios armii rosyjskiej, zabijając w walce ponad 200 rosyjskich żołnierzy. Łącznie od początku wojny zginęło już około 26500 żołnierzy armii Władimira Putina.
To nie wszystko. Zniszczone sześć czołgów, pojazdy pancerne, oraz skład amunicji i punkt obserwacyjny.
Uwolniono miasto
Sztab Generalny armii Ukrainy podaje, że na odcinku charkowskim Rosjanie przeszli do obrony, aby spowolnić tempo ofensywy jednostek ukraińskich."W wyniku udanych działań jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy, miejscowość Pytomnyk w obwodzie charkowskim została wyzwolona.
Mimo niepowodzeń, Rosjanie dokonają na Ukrainie straszliwych rzeczy. Jak poinformował szef Czernihowskiej Obwodowej Administracji Państwowej Wiaczesław Chaus, Rosjanie przeprowadzili naloty bombowe na szkoły w mieście Nowogród Siewierski, są zabici i ranni.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.