Jakub Artych
Jakub Artych| 

Ukraińcy schwytali setki rosyjskich żołnierzy. Oto co mówią o Putinie

Sytuacja w obwodzie kurskim staje się coraz bardziej dynamiczna. Tysiące mieszkańców decyduje się na ewakuację. Dziennikarze "The Washington Post" dotarli do więzienia w Ukrainie, gdzie przebywa co najmniej 250 rosyjskich jeńców. Ich relacje są szokujące.

Ukraińcy schwytali setki rosyjskich żołnierzy. Oto co mówią o Putinie
Ukraińcy schwytali setki rosyjskich żołnierzy. Oto co mówią o Putinie (GETTY, Global Images Ukraine)

Przypomnijmy, że prezydent Władimir Putin nie patyczkuje się ze swoimi rodakami. Kilka dni temu kilkuset stawiających opór rosyjskich poborowych siłą wsadzono do samolotu i z Petersburga przewieziono do Kurska.

Według niezależnego ASTRA Press wojskowi otrzymali natychmiast uzbrojenie i zostali wysłani na front.

Prawdopodobnie są to osoby, które wyprowadzono z wojskowej wsi Kamenka pod Petersburgiem, gdzie stacjonuje 138. odrębna brygada strzelców zmotoryzowanych. Przetrzymywano tak co najmniej 500 mężczyzn, którzy odmówili walki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosjanie ponoszą straty pod Kurskiem. Zdjęcia satelitarne nie kłamią

Już tydzień temu głośno było o tym, że siły Służby Bezpieczeństwa Ukrainy wzięły do ​​niewoli 102 żołnierzy 488. pułku strzelców zmotoryzowanych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej i osławionego oddziału "Achmat" Ramzana Kadyrowa.

Rosjanie w ukraińskim więzieniu. Ujawnili szczegóły

Dziennikarze "The Washington Post" dotarli do więzienia w Ukrainie, gdzie przebywa co najmniej 250 rosyjskich jeńców. Ich relacje są szokujące.

Nie chcieliśmy w żaden sposób walczyć. Putin obiecał nam, że w ogóle nie weźmiemy udziału w działaniach wojennych. Ale coś poszło nie tak - podkreślał jeden z żołnierzy.

Dziennikarze odwiedzili więzienie, w którym przetrzymywani są rosyjscy jeńcy. Przez ten obóz jeniecki w ciągu ostatnich 10 dni przeszło 320 rosyjskich żołnierzy, z których tylko około 20 procent to żołnierze kontraktowi.

Rozmawiali z nami, opowiadali swoje historie i słuchali naszych - opowiedział jeden z rosyjskich jeńców. - Kiedy przestali jechać, żołnierz zaproponował, że pozwoli mi zadzwonić do mamy, która pracuje w sklepie spożywczym w Rosji - dodał.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić