W mediach społecznościowych udostępniono nagranie z sowiecką pralką. Dumny Rosjanin chwalił się maszyną sprzed prawie 60 lat, twierdząc, że jest lepsza od nowych modeli Samsunga.
Rosjanin chwali się pralką sprzed 60 lat
Rosjanin jest dumny ze swojej pralki, którą uważa za znacznie lepszą od koreańskiej - drwi ukraiński polityk Anton Heraszczenko, który udostępnił film na Twitterze.
Rosjanin opowiada, że posiada pralkę Wołgę - 7 wyprodukowaną w 1965 roku w Czeboksarach w Czuwaszji. Następnie opisuje proces prania, do którego trzeba naszykować m.in. wrzątek, ponieważ pralka nie podgrzewa wody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nalewasz zimnej wody i dosypujesz drogiego proszku do prania. Nagrzewasz zbiornik wody i wlewasz wrzącą wodę do pralki, do zaznaczonego miejsca. Włóż pranie, do dwóch kilogramów i ustaw czas na 25 minut. I piekielna maszyna sowiecka zaczyna wirować - mówi podekscytowany Rosjanin.
Następnie Rosjanin chwali maszynę za to, że po tylu latach nadal działa i to w bardzo niekorzystnych warunkach. Dodał, że miał pralkę koreańskiego koncernu Samsung, ale ta zepsuła się po półtora roku użytkownika.
Niech Koreańczycy zobaczą, jak to powinno być zrobione - mówi.
Nagranie pochodzi z grudnia 2021 roku i ma ponad 25 mln wyświetleń. Zostało udostępnione przez konto Porutchnika Gevskigo. Rosjanin dodawał na nim wiele filmików, głównie żartobliwych.
Czytaj także: Odessa. Powstał "pomnik" grabieży Rosjan
Na początku wojny z Ukrainą w mediach zrobiło się głośno o grabieżach Rosjan. Żołnierze zabierali ze sobą wszystko, co mogli. Wyjątkowym łupem były właśnie sprzęty domowe, czyli pralki, lodówki, mikrofalówki czy nawet kuchenki gazowe.