Według informacji ukraińskiego wywiadu, białoruskie wojsko ma dołączyć się do ataku na Ukrainę. Agresja miałaby nastąpić dziś, 21 marca. Informację przekazał na Twitterze Franak Viacorka, starszy doradca Swiatłany Cichanouskiej.
Aktywista napisał, że atak planowany jest najprawdopodobniej dziś. O tym donosi ukraiński wywiad. Jak pisze Viacorka na Twitterze: "Według ukraińskiego wywiadu dzisiaj ma rozpocząć się atak białoruskich sił zbrojnych na terytorium Ukrainy". Dodał też, że trwają prace nad odsunięciem od agresywnych działań białoruskich wojsk.
Robimy wszystko, aby temu zapobiec. Aranżujemy rozmowy, podnosimy świadomość, zwracamy się do wojska, jak dołączyć do strony Ukrainy - czytamy.
O tym, że prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka chce wysłać do Ukrainy wojsko, mówi się od dawna. 20 marca pojawiły się doniesienia, że niebawem żołnierze białoruscy mają wejść na terytorium Ukrainy. Nie padł wtedy żaden konkretny termin, aż do dziś. Zdaniem sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, wojska Łukaszenki miałyby zaatakować Wołyń.
Portal "Ukraińska Prawda" cytuje swoje źródło w sztabie generalnym Sił Zbrojnych Ukrainy: "Ryzyko ofensywy z Republiki Białoruś na kierunku wołyńskim jest oceniane jako wysokie" - podaje medium.
Czytaj także: Niepokojące doniesienia. Rosyjski myśliwiec nad Polską?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.