W sobotę brytyjska stacja Sky News wyemitowała wywiad z generałem dywizji w stanie spoczynku Wołodymyrem Hawryłowem, który obecnie jest wiceministrem obrony Ukrainy. W rozmowie z brytyjskimi dziennikarzami zapewnił on, że Ukraina będzie walczyć aż do zwycięstwa i nie powstrzyma jej nawet ewentualny taktyczny atak jądrowy ze strony Rosji.
Czytaj także: Najpierw Putin, potem Zełenski. Erdogan w akcji
Odzyskanie Krymu to "kwestia czasu"?
Rozmówca Sky News dodał, że uważa prawdopodobieństwo wystąpienia takiego scenariusza za niewielkie. Jego zdaniem "ukraińskie społeczeństwo zdecydowało, że idziemy do końca".
Ludzie przelali dużo krwi i włożyli wiele wysiłku w to, co już osiągnęliśmy. I wszyscy wiedzą, że każda zwłoka lub zamrożony konflikt jest tylko kontynuacją tej wojny przeciwko istnieniu Ukrainy jako narodu - mówił wiceminister.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hawryłow podkreślił, że odzyskanie Krymu "staje się bardziej prawdopodobne" i jest to "tylko kwestia czasu". Kontynuował, że może w tym pomóc jakieś nieprzewidziane wydarzenie o dużym znaczeniu, zwane "czarnym łabędziem", które może się wydarzyć w Rosji, np. nagły upadek reżimu Władimira Putina.
Myślę, że Rosja może stanąć w obliczu "czarnego łabędzia" w swoim kraju, wewnątrz Rosji. I to może przyczynić się do naszego sukcesu na Krymie. Możemy wkroczyć na Krym, na przykład do końca grudnia. Możliwe, możliwe... Niewykluczone, że tak będzie - dodał.
Czytaj także: Przewodów. Wiadomo, kiedy odbędą się pogrzeby ofiar
Padł termin. To wtedy może skończyć się wojna
Hawryłow podkreślił, że wojska ukraińskie będą kontynuować walkę także zimą, ponieważ "nie mają innego wyboru". - Oni [Rosjanie - przyp. red.] są właśnie zainteresowani zrobieniem przerwy w tej wojnie, aby się przegrupować, sprowadzić więcej ludzi z ojczyzny. To jest ich marzenie. Dlatego nie mamy prawa się zatrzymać. Musimy iść do przodu - zadeklarował.
Generał odniósł się też do możliwego terminu zakończenia wojny. Przyznał, że jako były wojskowy ma świadomość, iż trzeba być przygotowanym na długą walkę. - Ale moje odczucie jest takie, że przed upływem wiosny ta wojna się skończy - ocenił.
Kontrofensywa Ukraińców trwa
Ukraińcy tymczasem kontynuują wyzwalanie terenów na południu kraju. Prezydent Zełenski potwierdził w ostatnim czasie wyzwolenie miejscowości Kałyniwske, Bobrowyj Kut, Jewheniwka, Kociubynske, Snihuriwka.
Wcześniej dowódca naczelny gen. Walerij Załużny powiedział, że od 1 października siły ukraińskie wyzwoliły już 41 miejscowości. Odzyskano w sumie blisko 1400 kilometrów kwadratowych terytorium. Władze potwierdziły w piątek 18 listopada wyzwolenie w ciągu doby aż 12 miejscowości. W mediach społecznościowych pojawiają się kolejne informacje o wyzwalanych terenach wokół Chersonia.