Nagranie ze słowami rosyjskiej propagandzistki opublikował były wiceminister spraw wewnętrzny Ukrainy, Anton Heraszczenko. Bohaterką krótkiego filmu jest znana w kremlowskich kręgach, rosyjska prezenterka telewizyjna Margarita Simonjan.
"Caryca mediów" oskarżyła Ukrainę o przeprowadzenie ataku terrorystycznego pod Moskwą. Jej zdaniem, przyznanie się do ataku ISIS to tylko przykrywka.
Ci, którzy zorganizowali atak terrorystyczny w ratuszu, Zełeński i wszyscy jego kumple - nie są ludźmi. Oni to zorganizowali. Nie pozwólcie wmówić sobie, że to było ISIS. W żadnym wypadku nie było to ISIS - szokuje Margarita Simonian.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rosyjskich mediach cały czas pojawia się przekaz, jakoby zamach na salę koncertową pod Moskwą wspierały Ukraina i jej służby. Przesłanką ma być to, że podejrzani uciekali w stronę granicy z Ukrainą.
W wyniku ataku na widzów koncertu zespołu Piknik zginęło co najmniej 137 osób. Nadal wielu uczestników koncertu jest poszukiwanych przez rodziny. To największy atak terrorystyczny w Rosji od 20 lat.
Kiedy to się wydarzyło, kiedy jeszcze nikogo nie złapani i nawet nasze agencje wywiadowcze nie wiedziały kto to zrobił, oni natychmiast ogłosili, że było to ISIS, a teraz cały czas zrzucają winę na nich. Sam fakt, że to robią oznacza, że to oni są odpowiedzialni. Rozumiecie? - dodaje propagandystka.
Jest wierna Putinowi
Margarita Simonian uchodzi za ogromną przyjaciółkę Władimira Putina, która pokornie wykonuje jego rozkazy.
Za swoją działalność medialną została objęta sankcjami nawet przez Unię Europejską. Simonian wielokrotnie kpiła z cierpienia ukraińskich cywilów, straszyła wojną nuklearną, powielała najbardziej wariackie kłamstwa na temat "wojskowej operacji specjalnej".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.