Mimo upływu lat, wojenne pozostałości w postaci niewybuchów wciąż stwarzają realne zagrożenie. Przypadkowe odnalezienie tego rodzaju niebezpiecznych przedmiotów może prowadzić do tragicznych w skutkach wydarzeń.
Jak podaje RMF24, na kolejny niewybuch w naszym kraju natknęli się mężczyźni, którzy pracowali przy zabezpieczaniu wałów w okolicach Oborników Śląskich na Dolnym Śląsku.
W Obornikach Śląskich, w miejscowości Uraz w piasku ładowanym do worków odnaleziono pocisk - powiedział podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prace w tym regionie szły pełną parą. W nocy z czwartku (19.09) na piątek wydano w sumie milion worków na zabezpieczanie miejscowości znajdujących się na północy województwa.
Podobne sytuacje pokazują, jak istotne jest, aby każdy z nas znał podstawowe zasady postępowania w przypadku odnalezienia przedmiotu przypominającego niewybuch. Policja apeluje do wszystkich, by w przypadku takich znalezisk zachowali szczególną ostrożność.
Czytaj także: Woda w Kłodzku opadła. Pojawiły się żmije
Powódź w Polsce. Tragiczne skutki żywiołu
Straty w infrastrukturze są gigantyczne. W najgorszej sytuacji znalazły się znalazły się m.in. gminy Wleń i Lwówek Śląski. "Przegraliśmy walkę z wielką wodą" - mówił burmistrz Wlenia. W Kłodzku woda zalała centrum miasta.
Od świata został odcięty Lądek Zdrój. W jednym z zalanych mieszkań znaleziono zwłoki kobiety. W Stroniu Śląskim pękła tama, co spowodowało niewyobrażalne szkody. Dramatyczna sytuacja była też w Jeleniej Górze, gdzie w centrum miasta miejscami woda sięgała pierwszego piętra.
Znacznie ucierpiała również Nysa i powiat nyski. Władze w Głuchołazach informowały, że skala strat jest ogromna. W mieście zerwane zostały mosty, brakowało prądu i wody pitnej. W samym Kłodzku uległo zniszczeniu 500 mieszkań.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.