Jak opisuje ukraiński wywiad wojskowy (HUR) na Facebooku, sankcje Zachodu boleśnie uderzyły w rosyjski przemysł zbrojeniowy. — W wyniku sankcji gospodarczych nałożonych przez główne państwa świata na agresora, następuje wyraźny upadek kompleksu wojskowo-przemysłowego Rosji — podkreśla strona ukraińska.
Rosjanie zaopatrują jednostki w stary sprzęt
Aby chociaż częściowo odbudować potencjał wojskowo-techniczny, po zniszczeniu w wojnie w Ukrainie m.in. tysięcy czołgów i bojowych pojazdów opancerzonych, Rosjanie są zmuszeni zaopatrywać jednostki w sprzęt oraz broń wyprodukowane w latach 50. i 60. XX wieku. Według ukraińskiego wywiadu, ludzie Putina zbierają sprzęt, który od dziesięcioleci stał w magazynach i jest w bardzo złym stanie.
Wojsko jest zmuszone przyjąć te zardzewiałe i zgniłe pojazdy oraz zgłosić do dowództwa pełną obsadę i zaopatrzenie jednostek bojowych — informuje HUR.
"Nie obchodzi ich"
Z danych ukraińskiego wywiadu wynika, że w kwietniu z baz magazynowych Rosji wywieziono 18 jednostek "Msta-S" (to radziecka samobieżna haubicoarmata kalibru 152 mm ze Wschodniego Okręgu Wojskowego) i 28 samobieżnych armatohaubic konstrukcji radzieckiej "Akacja" z jednostki wojskowej w Omsku.
Rosjanie wyposażyli własne wojsko w haubicoarmaty i czołgi z arsenału kompleksowego składowania odpadów promieniotwórczych w obwodzie swierdłowskim, a także w 11 radzieckich taktycznych zestawów rakietowych "Toczka-U" z obwodu irkuckiego.
Według informacji, którymi dysponują Ukraińcy, sytuacja taka nie wywołuje jednak zaniepokojenia kierownictwa Kremla. - Nie obchodzi ich, ile "mięsa armatniego" i na czym będą wysyłać do walki o przyszłość "rosyjskiego świata" - dodaje HUR na Facebooku.
Zawsze znajdzie się coś, co dziesiątki lat rdzewiało w magazynach i czego nie chciały kiedyś kupić nawet kraje trzeciego świata - podkreślił ukraiński wywiad wojskowy.
Sankcje na kompleks wojskowo-przemysłowy
USA zapowiedziały w kwietniu, że nałożą sankcje na rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy, "aby zniszczyć wszelkie możliwości odzyskania przez Rosję potencjału podczas wojny w Ukrainie". O decyzji poinformował zastępca sekretarza skarbu Wally Adeyemo.
Chociaż nadal nakładamy surowe sankcje finansowe na Rosję i jej kluczowe instytucje finansowe, kolejnym krokiem w naszej pracy będzie demontaż rosyjskiej machiny wojskowej, kawałek po kawałku – mówił Adeyemo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.