Przewodnik i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając powiedział, że według prognoz sobota 23 lipca w Tatrach będzie słoneczna, a momentami nawet upalna. - Ale w ciągu dnia mogą wypiętrzać się burze, z których wczesnym popołudniem może popadać - miejscami intensywnie. Opady mogą potrwać do niedzielnego poranka, a potem powinno się rozpogadzać i warunki zrobią się wymarzone do górskich wędrówek, gdyż w odróżnieniu od dni wcześniejszych, ma być znacznie chłodniej, bo na szczytach termometry pokażą ok. 16 st. C" – dodał w rozmowie z PAP.
Przewodnicy TPN przypominają, że na wyjście w góry należy odpowiednio się przygotować. Warto wybrać się we wczesnych godzinach na szlak, by uniknąć silnego słońca. Pamiętajmy także o spakowaniu zapasu wody. Gdy na niebie zobaczymy ciemne chmury, należy kierować się ku dolinom.
"Burza w górach to najgroźniejsze zjawisko tatrzańskiego lata. Burze najczęściej występują w godzinach południowych i popołudniowych, dlatego na wycieczki należy wychodzić wcześnie rano. Piorun może uderzyć nie tylko bezpośrednio pod burzową chmurą, ale i w odległości kilku kilometrów od jej krawędzi – przy czystym niebie i słońcu świecącym nad nami. Gdy jednak burza zastanie nas w górach, należy jak najszybciej opuścić szczyty, granie i nie zbliżać się do cieków wodnych. Nie wolno chować się do mokrych żlebów lub pod skalne okapy ani opierać o skałę. Należy zabezpieczyć się też od deszczu, by uniknąć wychłodzenia. Grupa turystów powinna się rozproszyć – nie siadać obok siebie" - podkreślają przedstawiciele TPN.
Pamiętajmy podczas upałów o właściwym nawadnianiu, nakryciu głowy, o kremie z filtrem. Podczas burzy trzeba schronić się w bezpiecznym miejscu, najlepiej w schronisku górskim – przypomina przewodnik Tomasz Zając.
TPN przypomina, że w Tatrach obecnie trwa remont szlaku na odcinku Szpiglasowa Przełęcz - Szpiglasowy Wierch. Żółty szlak jest zamknięty do odwołania, ale przejście przez samą Szpiglasową Przełęcz jest możliwe.