Operator koparki na Kanale Sueskim przyznał, że nie otrzymał jeszcze wynagrodzenia za swoją ciężką pracę przy odkopywaniu kontenerowca w Kanale Suseskim. Abdullah Abdul-Gawad opisał wyczerpujące 21-godzinne dni pracy. On i jego koledzy spali maksymalnie po trzy godziny w ciągu doby. Jak się okazuje - za darmo.
Kontenerowiec Ever Given 23 marca utknął na mieliźnie Kanału Sueskiego. Gigantyczny statek całkowicie zablokował tam ruch dla innych jednostek. Kryzys udało się zażegnać dopiero 29 marca, kiedy w kolejce czekało już ponad 300 statków.
Czytaj także: Bohater, który "uratował" świat. Operator koparki z Kanału Sueskiego przerywa milczenie
Bohater Kanału Sueskiego nie otrzymał wynagrodzenia za pracę
Operator koparki Abdullah Abdul-Gawad nazywany jest bohaterem. Dniem i nocą odkopywał dziób statku, by udrożnić jeden z najważniejszych szlaków handlowych świata. Działał w ekstremalnych warunkach, ze świadomością, ze statek w każdej chwili może zawalić się na pracowników.
Teraz mówi o tym, jak on i jego koledzy pracowali prawie bez przerwy przez kilka dni. Robotnicy spali od 1 do 3 godzin na dobę. Abdul-Gawad twierdzi jednak, że nie otrzymał jeszcze rekompensaty finansowej za pracę w godzinach nadliczbowych.
Statek został ostatecznie wyparty 29 marca po tym, jak wyspecjalizowana pogłębiarka zwana Mashhour została uruchomiona. Abdul-Gawad pomógł w usunięciu skał i piasku z dziobu statku, podczas gdy Maszhour usuwał muł z dna kanału.
Operator koparki powiedział, że pod koniec pracy on i jego ludzie czuli się "na wpół żywi z wyczerpania". Mimo tego dodał, że jest ogromnie dumny z tego, co zostało dokonane w tamtych dniach. "To jest coś, co zdarza się raz w życiu, może dwa razy. To coś, z czego można być dumnym" - powiedział w rozmowie z Business Insider.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.