Zdjęciami satelitarnymi z obwodu donieckiego w Ukrainie podzieliła się firma wywiadu geoprzestrzennego BlackSky. Na fotografiach widać dwa zniszczone mosty pontonowe w okolicach miejscowości Biłohorowka w obwodzie donieckim. Ujęcia zarejestrowano 10 maja.
Czytaj także: Czarny sen Putina. To się dzieje na naszych oczach
Zniszczone mosty pontonowe problemem Rosjan
Jak podają lokalne władze, w miejsce, gdzie stacjonowali i wybudowali przeprawy Rosjanie, uderzyła w miniony wtorek ukraińska artyleria. Na zdjęciach widać unoszący się z zachodniego brzegu rzeki dym, a także ślady ostrzału na wschodnim brzegu Siewierskiego Dońca.
Na zdjęciu dostrzec można również dwa zniszczone pontonowe mosty, które są częściowo zatopione we wspomnianej rzece. Przeprawy zostały wysadzone w powietrze przez Ukraińców wraz z kilkoma rosyjskimi pojazdami wojskowymi.
"Logistyczny koszmar"
CNN podkreśla, że zniszczenie mostów i tymczasowych przepraw wielokrotnie niweczyło plany najeźdźców oraz stwarzało dla nich "logistyczny koszmar". Takie działania "tygodniami hamowały rosyjskie postępy wojskowe w wielu regionach Ukrainy".
Serhij Hajdaj, szef władz w obwodzie ługańskim, powiedział ukraińskim mediom w środę 11 maja, że Rosjanie nadal próbują budować mosty przez rzekę Siewierskij Doniec. Podkreślił jednak, iż Ukraińcy wielokrotnie wysadzali już takie przeprawy i "nadal będą to skutecznie robić".
Ukraińcy regularnie niszczą rosyjski sprzęt
Jak poinformował na Facebooku sztab Operacji Sił Połączonych, czyli ukraińskich jednostek działających w Donbasie, obwodach donieckim i ługańskim, ukraińskie wojsko odparło w środę 11 maja aż dziewięć ataków Rosjan.
Ukraińscy obrońcy zniszczyli osiem czołgów, sześć bojowych wozów opancerzonych, pięć pojazdów kołowych i jeden system obrony przeciwlotniczej. Jednostki obrony przeciwlotniczej zestrzeliły cztery rosyjskie bezzałogowce Orłan-10.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.