Jak relacjonuje Fox News, aktor chciał przestraszyć chłopca i dlatego podszedł do niego z nożem. Przypadkowo nie skończyło się jednak na występie – mężczyzna przeciął but 11-latka, przebijając palec u nogi.
Dramat w domu strachu. 11-latek został poważnie ranny
Po incydencie na miejsce została wezwana matka 11-latka, udzielono mu również pierwszej pomocy. Mimo bólu chłopiec był zdecydowany, aby dokończyć zwiedzanie domu strachów. Tak się ostatecznie stało i dziecko kontynuowało wizytę w towarzystwie opiekunki oraz kolegi.
22-latek, który zranił chłopca, przyznał, że jego pracodawcy nie wiedzieli o nożu. Dodatkowo okazało się, że aktorzy pracujący w domu strachu mieli do dyspozycji rekwizyty do "straszenia" i nie było potrzeby, aby młody mężczyzna przynosił do pracy jakiekolwiek przedmioty.
Przeczytaj także: Zabił matkę i trójkę dzieci. Horror podczas nocowanki
Aktor przyznał w rozmowie z policjantami, że z własnej inicjatywy zrezygnował z rekwizytów na rzecz prawdziwego noża. Ostatecznie 22-latek zgodził się z funkcjonariuszami, że popełnił poważny błąd.
Na czas śledztwa policjanci zarekwirowali nóż 22-latka. Na komisariat zadzwoniła matka młodego aktora, domagając się, aby funkcjonariusze zwrócili jej synowi własność, jednak odmówili do czasu zakończenia postępowania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.