Jak relacjonuje rzecznik Departamentu Policji w Green Forest, do interwencji doszło przy 408 South Thorne Avenue. Autorzy zgłoszenia skarżyli się, że Maung Tway, ich 34-letni współlokator, zachowuje się w agresywny sposób i poprosili o pomoc w wyproszeniu go z mieszkania.
Dramatyczny finał policyjnej interwencji. Nie żyje 34-latek
Funkcjonariusz przyjechał pod wskazany adres i zażądał, aby Maung Tway opuścił sypialnię, a następnie mieszkanie. W odpowiedzi 34-latek wyszedł z pomieszczenia z maczetą w rękach.
Przeczytaj także: Policja szuka tych osób. Pokazano portrety pamięciowe
Policjant kilkakrotnie nakazał 34-latkowi, aby opuścił niebezpieczny przedmiot. Jednak Maung Tway nie tylko nie spełnił polecenia, lecz także zaczął zbliżać się do funkcjonariusza i przygotowywać do ataku.
Przeczytaj także: Policjantki bez powodu skuły mężczyznę? Ich wersja jest zgoła inna
W obawie o swoje życie funkcjonariusz oddał w kierunku 34-latka strzały. Maung Tway doznał ciężkich obrażeń i upadł na ziemię.
Przeczytaj także: Weszli do mieszkania 21-latka. Zdębieli, gdy zajrzeli do lodówki
Ranny Maung Tway został przewieziony do szpitala w Berryville. Ostatecznie obrażenia, których doznał w wyniku strzelaniny, okazały się zbyt poważne i 34-latek zmarł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.