USA i Izrael nawiązały kontakt z trzema krajami Afryki Wschodniej, aby omówić możliwość przesiedlenia Palestyńczyków ze Strefy Gazy.
Kraje Afryki Wschodniej w centrum uwagi
Według źródeł agencji AP, rozmowy dotyczą Sudanu, Somalii oraz Somalilandu. Wszystkie te regiony borykają się z poważnymi problemami, takimi jak wojna domowa w Sudanie czy działalność terrorystyczna Al-Szabab w Somalii. Mimo to prezydent Trump określił te miejsca jako "piękne" dla potencjalnych przesiedleńców.
Reakcje na propozycję
Sudan odrzucił propozycję USA, natomiast przedstawiciele Somalii i Somalilandu twierdzą, że nie mają wiedzy na temat takich rozmów. Plan Trumpa zakłada przesiedlenie ponad 2 mln Palestyńczyków, a następnie stworzenie projektu nieruchomościowego na przejętym terytorium.
Prezydent USA zaprzeczył, jakoby przesiedlenia miały być przymusowe, jednak nie jest jasne, czy Palestyńczycy mogliby wrócić do Gazy po odbudowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprzeciw międzynarodowy
Pomysł przesiedleń spotkał się z jednoznacznym sprzeciwem ze strony państw europejskich, arabskich oraz samych Palestyńczyków. Kraje te zaproponowały alternatywne plany odbudowy Strefy Gazy.
Izrael i USA przygotowały pakiet zachęt finansowych, dyplomatycznych i dotyczących bezpieczeństwa dla państw, które zgodziłyby się przyjąć Palestyńczyków. Informacje te potwierdził izraelski minister finansów Becalel Smotricz, który zaznaczył, że władze Izraela poszukują państw zainteresowanych przyjęciem przesiedleńców.
Czytaj także: Rozwód bez sądu? Nowe rozwiązania w Polsce
Odbudowa Strefy Gazy jest konieczna po wojnie, która wybuchła w październiku 2023 roku po ataku palestyńskich terrorystów na Izrael. W wyniku konfliktu zginęło ponad 48 tys. Palestyńczyków oraz 400 izraelskich żołnierzy.