Podczas rozmowy w Gabinecie Owalnym Joe Biden powitał Donalda Trumpa słowami: "Panie prezydencie elekcie, były prezydencie, Donaldzie, dziękuję za przybycie. Mam nadzieję na płynne przekazanie władzy". Zapewnił również o swojej gotowości do współpracy w tym procesie.
Wizyta prezydenta elekta w Białym Domu to wieloletnia tradycja, która została ostatni raz złamana cztery lata temu właśnie przez Donalda Trumpa, który nie przyjął Joe Bidena.
Donald Trump odpowiedział: "Polityka jest w wielu przypadkach ciężka, to nie jest miły świat, ale to jest miły dzień". Wyraził wdzięczność za zaproszenie i podkreślił znaczenie jedności dla dobra kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump: Najważniejsze wybory od 129 lat
Wcześniej, podczas spotkania z przedstawicielami Izby Reprezentantów w hotelu Hyatt w Waszyngtonie, Trump podkreślał historyczny charakter swojego wyborczego zwycięstwa. Twierdził, że były to najważniejsze wybory od 129 lat.
Zapowiedział również, że w kolejnych wyborach Republikanie zwyciężą w dotychczasowych bastionach liberalnych, takich jak Nowy Jork i Kalifornia.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, spotkanie obu polityków stanowi ważny krok w kierunku płynnego przekazania władzy i może przyczynić się do złagodzenia napięć politycznych w kraju.
Melania Trump nie przyjęła zaproszenia od pierwszej damy
Z kolei CNN informuje, że pierwsza dama USA dołączyła do męża podczas powitania Trumpa. Wcześniej Jill Biden wysłała Melanii Trump zaproszenie na tradycyjne spotkanie odchodzącej i przyszłej pierwszej damy, lecz nie zostało ono przyjęte. Amerykańskie media podają, że powodem miały być zaplanowane wcześniej aktywności związane z promocją jej książki.
Jill Biden miała przekazać Donaldowi Trumpowi odręcznie napisany list do żony prezydenta elekta - poinformował Biały Dom.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.