Mieszkanie płonęło w stanie Illinois. Jak informuje US News, pożar wybuchł w czwartek 13 maja w godzinach popołudniowych. Zgodnie z relacjami świadków zanim kot skoczył, najpierw wybadał przednimi łapami stabilność powierzchni.
Widok kota skaczącego – jak się wydawało – na pewną śmierć, wstrząsnął świadkami. Jednak, ku ich zaskoczeniu, zwierzę spokojnie zeskoczyło na cztery łapy na trawę, a następnie ukryło się pod jednym z zaparkowanych aut. Co ciekawe, po wyjściu próbowało na powrót wspiąć się po ścianie właśnie opuszczonego budynku.
Przeczytaj także: Wyróżniał się z całego schroniska. Dziś ten kot jest gwiazdą internetu
Wskoczył pod mój samochód i schował się do czasu, aż kilka minut później poczuł się lepiej, wyszedł i próbował wspiąć się po ścianie, aby dostać się z powrotem do budynku – relacjonował Larry Langford, rzecznik straży pożarnej (US News).
Przeczytaj także: Wychowała go woda. Ten zbzikowany kot robi w sieci furorę
Larry Langford potwierdził, że kot nie odniósł żadnych obrażeń w konsekwencji skoku. W wyniku pożaru nie został także ranny żaden z mieszkańców budynku. Przyczyny pojawienia się ognia na razie nie zostały podane do wiadomości publicznej, nie wiadomo również, jak rozległe są szkody.