W niebezpiecznej zabawie wziął udział Sean McInerney, przyjaciel gwiazdorów "Jackass". Steve-O i Chris Pontius wpadli na pomysł, aby McInerney spróbował dosłownie "przeskoczyć" rekina w trakcie wyczynu kaskaderskiego. Miał to zrobić za pomocą wakeboardu i specjalnej rampy.
Atak rekina. Sean McInerney z "Jackass" został zaatakowany na planie
Na początku Sean McInerney radził sobie całkiem nieźle. Problemy zaczęły się jednak w trakcie lądowania – kaskader znalazł się w wodzie, a w jego kierunku natychmiast wyruszyły rekiny.
Przeczytaj także: Rekin odgryzł stopę paralotniarza. Zdarzenie nagrali świadkowie
Ostatecznie Sean McInerney został ugryziony przez jednego z drapieżników w rękę. Steve-O, który sam w przeszłości padł ofiarą ataku rekina, niespecjalnie przejął się sytuacją. Zupełnie inaczej na obrażenia przyjaciela zareagował Chris Pontius.
Przeczytaj także: Sceny jak z filmu "Szczęki". Surfer zaatakowany przez ogromnego rekina
Albo wszystko jest w porządku, albo dzieje się coś podobnego. I zawsze mamy nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Ale potem... wiesz, tym razem nie wszystko jest w porządku – podkreślił Sean McInerney (Yahoo).
Przeczytaj także: Ptak chciał tylko pożywić się tuńczykiem... Makabryczne wideo
Na szczęście atak ostatecznie zakończył się wyłącznie kontuzją. Sam Sean McInerney przyznał, że nie czuje urazy wobec drapieżnika, który go pogryzł.
Wiedziałem, że istnieje ryzyko, że zostanę ugryziony przez rekina, ale nie sądziłem, że tak się stanie. Nie, wcale nie obwiniam rekinów. To znaczy... znalazłem się w ich salonie i akurat była pora kolacji – zażartował Sean McInerney (Yahoo).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.