Jak podaje The Scottish Sun, Allison Chilton uczyła języka angielskiego oraz matematyki. Ojciec jej 12-letniej ofiary nabrał podejrzeń, że relacja łącząca córkę i nauczycielkę jest niewłaściwa, kiedy dziewczynka zaczęła zostawać w klasie po lekcjach. W tym czasie inni uczniowie wychodzili na korytarz, więc Chilton była z uczennicą sam na sam.
Nauczycielka wykorzystywała 12-latkę. Sąd wypuścił ją na wolność
Ojciec 12-latki zaczął uważniej przyglądać się relacji łączącej jego córkę i nauczycielkę. W końcu jego "śledztwo" przyniosło skutek. Odkrył, że Allison Chilton wysyłała dziewczynce nieprzyzwoite wiadomości.
Chcę zostać twoją żoną. (...) Chcę cię dotykać – pisała Allison Chilton do 12-letniej dziewczynki.
Nauczycielka namawiała 12-latkę na odbycie stosunku seksualnego. W toku śledztwa okazało się, że 27-latka dopuściła się również fizycznego molestowania uczennicy. Wielokrotnie całowała dziewczynkę, a także robiła jej "zmysłowy masaż".
Allison Chilton została zmuszona do rezygnacji z pracy nauczycielki. Według ustaleń Mirror sąd ostatecznie skazał ją na karę 10 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. Kobieta ma również dożywotni zakaz zbliżania się do swojej uczennicy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.