Nagrania z pościgów najczęściej są klipami widowiskowymi, pełnymi zwrotów akcji. Nie jest to jednak reguła, chociaż omawiane dzisiaj nagranie zdecydowanie nadrabia swoją nietypowością i tłem, które jest niebywale zaskakujące.
Miejscem akcji było miasto Ann Arbor w stanie Michigan, położone około 60 km od Detroit. 25 listopada ok. godziny 18:45 funkcjonariusze policji otrzymali zgłoszenie o skradzeniu... ładowarki teleskopowej. Była ona zaparkowana na terenie szkoły Forsythe Middle School.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po trzech minutach patrol policji znalazł jadącą ładowarkę, a kilka radiowozów rozpoczęło pościg. Kierowca nie włączył świateł i poruszał się z prędkością ok. 25-30 km/h. Zatrzymanie tak dużej maszyny było oczywiście niemal niemożliwe, dlatego też policjantom nie pozostało nic innego, jak tylko podążać za ładowarką i nakłaniać kierującego do zatrzymania się.
Kierowca jednak, pomimo sygnałów dźwiękowych i syren, nie miał takiego zamiaru. Po drodze uszkodził również 10 zaparkowanych samochodów. Po półgodzinnym pościgu, który w całości jest do obejrzenia na profilu Facebook Departamentu Policji w Ann Arbor, pojazd przechwycili policjanci z hrabstwa Washtenaw. O 19:53 kierowca ładowarki się zatrzymał i został natychmiastowo zatrzymany.
Czytaj również: Dachowanie auta w śnieżną noc. Za kierownicą 14-latek
Uciekał ładowarką przed ponad godzinę. Najbardziej szokuje wiek kierowcy
Tutaj dochodzimy do największego szoku w całej tej historii. Kierowcą bowiem był... 12-latek. Zauważył on pojazd w pobliżu szkoły i wszedł do niego, a zostawione we wnętrzu kluczyki sprawiły, że uruchomienie ładowarki nie było problemem.
W wyniku ponad godzinnego pościgu nikt nie został na szczęście ranny, lecz cała sytuacja była wyjątkowo niebezpieczna. Nieletni uciekinier został na ten moment umieszczony w ośrodku dla nieletnich. Na tym jednak cała historia się nie kończy - prowadzone jest dochodzenie karne, którego wynik zadecyduje o przyszłości 12-latka.