Twitter jest jedną z ulubionych zabawek Donalda Trumpa. Prezydent informował ze pośrednictwem tego medium o wielu ważnych decyzjach. W trakcie kampanii prezydenckiej używał portalu do jej prowadzenia. Z tego powodu przy jego postach pojawiały się specjalne komunikaty dotyczące dezinformacji. Pojawiły się nawet spekulacje o usunięciu konta Trumpa po zakończeniu prezydentury. Byłby to dla niego wielki cios.
Twitter wbije Trumpowi kolejną szpilkę. Ty razem zapowiedziano, że oficjalne konta urzędu prezydenta USA i Białego Domu zostaną wyczyszczone z obserwujących. Nastąpi to w dniu inauguracji Joe Bidena. Konta zostaną zarchiwizowane, a użytkownicy otrzymają specjalne powiadomienie na ten temat.
Konta na Twitterze powstały za czasów prezydentury Baracka Obamy. Obecnie konto Białego Domu ma ponad 26 milionów obserwujących, a konto urzędu prezydenta USA ponad 33 miliony. Dla porównania prywatne konto Donalda Trumpa obserwuje aż 88 i pół miliona osób. Sprawa zerowania obserwujących zbulwersowała niektórych Amerykanów. Trump w momencie inauguracji przejął konto ze wszystkimi obserwującymi, których zebrał Obama.
Czytaj także: Pechowy złodziej ukradł ciężarówkę. Złapał go fotoradar
Joe Biden obejmie urząd prezydenta USA 20 stycznia. To właśnie wtedy Demokrata zostanie zaprzysiężony podczas ceremonii w Waszyngtonie. Jego działania poprzedzające prezydenturę pokazały, jak bardzo rywale w wyborach różnią się światopoglądowo między sobą. Wskazuje na to, chociażby zapowiedź powrotu USA do porozumienia paryskiego.