Według ustaleń Fox News zwłoki należą do Kimberly Aiello i Davida Delegato. Oboje pochodzili ze stanu Michigan.
Zwłoki nad jeziorem. Jak zginęła para kajakarzy?
Los Aiello i Delegato pozostawał nieznany od czwartku. W dniu, gdy para wybrała się na wycieczkę po jeziorze, nastąpiło gwałtowne załamanie pogody. Wysokość fal miała sięgać nawet siedmiu stóp (ponad dwóch metrów).
Przeczytaj także: Autobus z przedszkolakami wypadł z drogi. 14 osób trafiło do szpitala
Kimberly Aiello i David Delegato byli poszukiwani przez NPS, a także przedstawicieli agencji stanowych i federalnych. Na zwłoki ostatecznie trafili członkowie straży przybrzeżnej.
Przeczytaj także: Polityk zginął w wypadku samochodowym. Rządził tylko przez miesiąc
Na temat tragedii zabrał głos Joe Hughes. Szef NPS oficjalnie podziękował wszystkim osobom, które brały udział w poszukiwaniach Kimberly Aiello i Davida Delegato. Oficjalnie potwierdził też, że do tragedii przyczyniły się właśnie trudne warunki pogodowe.
Przeczytaj także: Bezmyślne zachowanie kierowcy. Wypadek na trasie triathlonu
Chciałbym podziękować wszystkim (...), którzy pomogli nam w szeroko zakrojonej i długiej akcji, prowadzonej w ciężkich warunkach ze względu na złą pogodę – powiedział Joe Hughes w oficjalnym oświadczeniu (Fox News).