Jak podaje Mirror, do masowego zatrucia doszło ostatniego dnia ćwiczeń w terenie. W wyniku spożycia preparatu przeciw zamarzaniu szyb do szpitala trafiło łącznie 11 osób, z których dwie walczą o życie. To chorąży, dwaj podoficerowie i ośmiu szeregowych żołnierzy.
Przeczytaj także: Rosja. Skończył im się alkohol. 7 osób nie żyje
Wstępne ustalenia wskazują, że żołnierze spożyli tę substancję, myśląc, że piją alkohol – potwierdził rzecznik amerykańskiej armii (Mirror).
Przeczytaj także: Chcieli uchronić się przed koronawirusem. Ponad 700 ofiar w Iranie
Masowe zatrucie żołnierzy. Pomylili środek chemiczny z alkoholem
Problemy zdrowotne to nie jedyne konsekwencje, jakie czekają na żołnierzy, którzy brali udział w piciu "alkoholu". Ponieważ spożywanie tego typu substancji jest zakazane w trakcie treningów, będą musieli również liczyć się z wymierzeniem kary przez przełożonych.
Przeczytaj także: Należy im się Nobel z medycyny. Odkryli prosty sposób na kaca
Spożycie preparatu przeciw zamarzaniu szyb może mieć katastrofalne konsekwencje dla zdrowia. Obecny w nim glikol etylenowy prowadzi do poważnego uszkodzenia nerek, a w rezultacie – nawet śmierci. Rzecznik amerykańskiej armii podał, że żołnierze zdobyli fałszywy alkohol w nielegalny sposób, poza oficjalnymi kanałami dystrybucji produktów spożywczych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.