Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 

Usłyszał krzyk i nie zawahał się. Stanął na drodze napastnika z Rwandy

17

W Wielkiej Brytanii doszło do brutalnego ataku. 17-latek pochodzący z Rwandy zaatakował nożem grupę dzieci i opiekunów. Dwójka podopiecznych nie żyje, sześcioro jest w stanie ciężkim. Media żyją niezwykłą postawą 63-letniego mężczyzny. Jonathan Hayes stanął między napastnikiem, a dziećmi. Być może właśnie to zachowanie uchroniło przed większą liczbą ofiar.

Usłyszał krzyk i nie zawahał się. Stanął na drodze napastnika z Rwandy
Jonathan Hayes uchronił dzieci. (Facebook)

Southport to wyjątkowo spokojne miasto w północno-zachodniej Anglii. W chwili ataku, w poniedziałkowe przedpołudnie, 29 lipca w zlokalizowanym tam domu kultury odbywały się zajęcia artystyczne i ruchowe dla najmłodszych grup wiekowych w przedziale od 6 do 11 lat. Wydarzenie było poświęcone Taylor Swift. W budynku miało przebywać 25 osób.

Dwoje dzieci zginęło, dziewięć jest rannych, a aż sześcioro jest w stanie krytycznym. W podobnym stanie są nauczycielki, które próbowały bronić swoich podopiecznych. Wszyscy odnieśli rany kłute. Poszkodowani są obecnie leczeni w szpitalach, w tym w szpitalach dziecięcych w Liverpoolu i Manchesterze.

Oprawca na miejsce masakry miał przyjechać taksówką, za którą nie zapłacił. Prowadził rozmowę telefoniczną, był wyraźnie zdenerwowany. Do budynku wszedł w masce. Nagle zaczęły wybiegać przerażone i zakrwawione dzieci. Jak wynika z relacji policji, był to wynik ataku nożownika na placówkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak odpadł w olimpijskim półfinale. "Jeden z cięższych dni w życiu"

Usłyszał krzyk. Wszedł do studia, by chronić dzieci

Według "The Sun", 63-letni Jonathan Hayes wbiegł do studia po tym, jak usłyszał krzyki dochodzące z pobliskiego biura. Próbował odeprzeć atak napastnika. Wiadomo, że został dźgnięty nożem w nogę po tym, jak stanął między mężczyzną z nożem a dziećmi.

Nasze biuro znajduje się w tym samym budynku. Mąż usłyszał krzyki i wyszedł na zewnątrz. Zobaczył napastnika, wiedział, że mógł skrzywdzić dzieci. Próbował zabrać mu nóż, został dźgnięty w nogę - mówiła Helen Hayes portalowi "The Telegraph". - Byłam z nim całe popołudnie w szpitalu. Jest bardzo zdenerwowany, że nie mógł bardziej pomóc. Fizycznie będzie dobrze, psychicznie nie wiem - powiedziała żona bohatera.

Napastnika ostatecznie udało się zatrzymać. Ma 17 lat i pochodzi z wioski niedaleko Southport. Według angielskich mediów, 10 lat temu wraz z rodziną przyjechał do kraju z Rwandy. Aresztowano go pod zarzutem morderstwa i usiłowania zabójstwa.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić