Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Usłyszeli w windzie. Padły słowa o fotowoltaice. Nagranie hitem sieci

40

Według pewnego powiedzenia w każdym miejscu świata znajdzie cię ZUS i... telemarketerzy fotowoltaiki. Dowodem na to może być nagranie zamieszczone przez profil "Służby w akcji".

Usłyszeli w windzie. Padły słowa o fotowoltaice. Nagranie hitem sieci
Nie mogli uwierzyć w to, co usłyszeli (Facebook)

W windach często nie ma zasięgu telefonii komórkowej. Dlatego też są one połączone ze specjalnym numerem alarmowym. W razie zacięcia się w windzie wystarczy wybrać odpowiedni przycisk, aby zostać połączonym z pogotowiem dźwigowym.

To działa jednak w obie strony. Skoro można zadzwonić z windy, to znaczy, że można też dodzwonić się do windy. I tak też zrobił automatyczny telemarketer, jednej z firm fotowoltaicznych. Nagranie stało się hitem sieci.

Automaty już dzwonią nawet go wind. Co kilka miesięcy zmienia się tylko nazwa firmy i strony. Sposób na zarabianie ciągle ten sam. Naprawdę nie można prawnie uregulować kwestii wykonywania połączeń masowo przez boty? Do nas dzwonią średnio kilka razy w tygodniu... - napisali autorzy wpisu na profilu "Służby w akcji".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sposób na telemarketerów. Wystarczą numer telefonu oraz nazwa firmy i można złożyć skargę do UODO

Zabawne nagranie - realny problem

O ile na widok bota telemarketera usiłującego się dogadać z windą możemy się gorzko zaśmiać, to dostęp różnego rodzaju firm do naszych numerów telefonów i innych danych już tak zabawne nie jest.

Prawo w tych kwestiach totalnie leży i jest zacofane. Pomijam kwestę botów, ale niepoważnym jest, aby można było "podpisać" jakąkolwiek umowę przez telefon, bez żadnych dokumentów czy nawet skanu podpisanej umowy... Daje to wiele furtek do oszustw i nadużyć- zauważył w komentarzu jeden z internautów.

Prawda jest jednak taka, że czasami sami pomagamy firmom telemarketingowym wyciągać nasze dane.

Nasz numer trafia do bazy - na co zwracać uwagę?

Bardzo często zastanawiamy się i dociekamy tego, w jaki sposób dana firma telemarketingowa stała się właścicielem naszego numeru telefonu czy innych danych na nasz temat.

Uporczywe wypytywanie o to samego telemarketera nic nie da, gdyż szeregowi pracownicy... nie mają o tym pojęcia! To decyzje, które zapadają na wyższych szczeblach i najczęściej polegają na tym, do jakiej bazy kontaktów dana firma ma dostęp.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Często my sami nie mamy pojęcia, że na ten dostęp pozwalamy. Każdy z nas chce zaoszczędzić i z chęcią wybiera opcję "zniżka za zgody marketingowe" choćby przy podpisywaniu umowy świadczenia usług telefonii komórkowej.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że te 5 czy 10 zł miesięcznie to koszt przekazania naszego numeru telefonu licznym podmiotom.

Niestety, czujnym trzeba być na każdym kroku. Zgód marketingowych udzielamy przy różnego rodzaju umowach, czasami nawet jest to kwestia aktualizacji regulaminu przy używaniu choćby konkretnej aplikacji na telefonie.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić