Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski | 

"Uwaga, koń na peronie". Kolejny niespodziewany gość

6

Po raz kolejny Australia dostarcza nam niecodzienny obrazek. Na jednym z dworców kolejowych na przedmieściach Sydney, pojawił się zagubiony koń z okolicznej farmy.

"Uwaga, koń na peronie". Kolejny niespodziewany gość
Koń uciekł na peron kolejowy w okolicach Sydney (Sydney Trains, monitoring)

W ostatnich dniach to kolejny incydent ze zwierzęciem, które nagle zjawiło się w niespodziewanym miejscu. W tym tygodniu informowaliśmy o niemieckiej krowie, która uciekając rolnikom, weszła do lokalnego sklepu z farbami. Na szczęście i w australijskim przypadku, wszystko skończyło się dobrze.

Na początku weekendu, koło północy czasu lokalnego, pasażerowie czekający na pociąg na stacji kolejowej Warwick Farm, zobaczyli coś niezwykłego. Na nagraniu z kamer monitoringu uchwycono moment, gdy koń wyścigowy wbiegł luzem na peron stacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". RPA zrodziło mnóstwo gwiazd. "W polskich social mediach go kochają"

Jak się okazało, koń uciekł z pobliskiej stajni na farmie - najprawdopodobniej przestraszył się ulewy, która nawiedziła tego dnia Sydney i okolice. Gdy wiadomo było, że w okolicy dworca jest duże zwierzę, wydano natychmiastowe ostrzeżenia do personelu kolei. Tego typu incydenty nie są rzadkością dla bogatej w faunę Nowej Południowej Walii:

Od czasu do czasu spotykamy zwierzęta na torach, zwłaszcza krowy na dłuższych trasach regionalnych – mówi dyrektor kolei Sydney, Matthew Longland.

Na nagraniu z monitoringu widzimy jak koń wchodzi na stacje, ubrany płaszcz przeciwdeszczowy i spokojnie kłusuje wzdłuż żółtej linii przez około pięć minut, zanim pociąg wjeżdżał na stację. Maszynistę pociągu ostrzeżono z wyprzedzeniem, aby wjeżdżając na peron uważał na konia oraz by wstrzymał się z otwieraniem drzwi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lone Horse Boards Australian Train
Szczerze mówiąc, to cud, że koń nie próbował wsiąść do pociągu - zaznacza Longland.

Niedługo później na miejsce przybył właściciel konia, który spokojnie odebrał zwierze i zaprowadził do transportera.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
"Nie może umrzeć". Przyjeżdżają z dalekich krajów i modlą się za Franciszka
Wiceprezydent USA o kłótni z Zełenskim. Tak się tłumaczył. "Zaatakował mnie"
Najlepsza strażniczka świata to Polka. Pochwaliła się medalem
"Masakra". Nagranie z ZOO w Łodzi. Orangutany cierpiały przez człowieka
Pierwsze bociany już w Polsce. Prawdziwa wiosna na Podkarpaciu
Skandal w serbskim parlamencie. Są ranni, jedna posłanka walczy o życie
Cała Polska zobaczyła, co zrobił na drodze. Taką opinię miał sołtys Kątów Rybackich
Kryzys w relacjach USA-Ukraina. Belgijskie media: "Kijów szykuje się na najgorsze"
"Katastrofa". Ukraińcy reagują po decyzji Trumpa
Indian Wells. Iga Świątek poznała rywalki
Porażające dane UNICEF. Gwałcą nawet niemowlęta
Kiedy wysiać owies na Wielkanoc? Nie pomyl terminu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić