O tym, że zakażeniu koronawirusem towarzyszy ból oczu, informują ci, którzy przeszli już zakażenie. Nie jest to objaw zaliczany do typowego przy COVID-19, choć niektóre kraje traktują to jako pierwszą oznakę infekcji.
Okazuje się, że piekące oczy to częsty symptom koronawirusa. Udokumentowano to w piśmie New England Journal of Medicine i określono jako przekrwienie spojówek.
Wszystko potwierdza również Amerykańska Akademia Okulistyki. W swoim oświadczeniu ostrzega okulistów, by podczas badania pacjentów z zaczerwienionymi spojówkami, którzy skarżą się na nadmierny ból przy mruganiu, zachować szczególną ostrożność.
Alarmuje również Polskie Towarzystwo Okulistyczne. W jego oświadczeniu czytamy:
Objawy okulistyczne, które mogą się pojawić w przebiegu zakażenia SARS-CoV-2, wynikają z obecności wirusa w filmie łzowym i wydzielinie worka spojówkowego - pisze PTO.
Objawy koronawirusa. "Pink eye"
Objaw ten naukowcy nazwali potocznie "pink eye". Polega on na tym, że oko robi się zaczerwienione, przez co z daleka wygląda, jakby miało różowy kolor. Towarzyszy temu również ból. Powieki stają się ociężałe, a mruganie okazuje się sporym wysiłkiem.
Naukowcy już dawno zauważyli, że koronawirus wpływa na układ nerwowy. Dlatego właśnie zakażeniu często towarzyszy utrata smaku czy węchu. Podobnie sprawa wygląda z bólem oczu. Koronawirus może prowadzić do zapalenia spojówek.
Nie tylko koronawirus jest groźny. Groźne są również jego skutki uboczne i inne problemy zdrowotne, które może wywoływać. Oprócz zapalenia spojówek czy zapalenia płuc pojawiły się badania o tym, że COVID-19 może wywołać zapalenie mięśnia sercowego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.