Bynajmniej nie chodzi tutaj o zapłacenie komuś, kto za nas wykona tę usługę. Każdy, kto ma ogród, wie, jak wiele pracy wymaga utrzymanie go w należytym porządku. Jedną z czynności, którą trzeba robić najczęściej, jest koszenie trawy.
W upalne dni staramy się to robić w najchłodniejszych godzinach, czyli o poranku, albo wręcz przeciwnie - nocą. Jednak z prawnego punktu widzenia nie każda pora jest na to dobra. Okazuje się, ze chwycenie kosiarki w nieodpowiednich godzinach może zaowocować mandatem. I to całkiem wysokim.
W tych godzinach lepiej nie kosić trawnika
Wolność domku w swoim domku? Otóż niekoniecznie. Koszenie trawy jest zaliczane do czynności hałaśliwych, dlatego nie powinniśmy tego robić w święta, niedziele, a także w godzinach ciszy nocnej - od godz. 22 do godz. 6 rano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co zrobić, żeby dostać mandat za koszenie w takich porach? Wystarczy mieć nieprzychylnego sąsiada. Ten zawiadomi policję, która może nas ukazać za zakłócanie ciszy nocnej. Mandat za coś takiego wynosi, zgodnie z art. 24 KW może wynosić od 20 zł do nawet 5 tys. zł!
Czytaj także: Masz balkon? Tego nie powinieneś na nim robić
Jednak w Polsce i tak bardzo liberalnie podchodzimy do takich przepisów. Znacznie bardziej restrykcyjni w tej materii są choćby Niemcy. Tam trawnika nie wolno kosić nie tylko w święta i w niedziele, ale także w dni powszednie w godz. od 20:00 do 7:00. Według portalu bussgeldkaralog.org, kara za nieprzestrzeganie tego przepisu, wynosi nawet 50 tys. euro.
Przypominamy, że również za doniczki na balkonie możemy zapłacić. Chociaż w tym przypadku w grę wchodzą już nie kwestie zachowania ciszy nocnej czy też ciszy w święta lub niedzielę. Kara dosięgnie nas, jeśli pozostawiona na balkonie doniczka, stworzy zagrożenie dla życia lub zdrowia albo uszkodzi czyjeś mienie.