Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Karolina Woźniak | 

Użytkownik Google Earth odnalazł 130-metrowy "lodowy statek" na Antarktydzie

41

Ludzie potrafią odnaleźć na Google Earth najróżniejsze rzeczy. Dzięki takim osobom wiemy, że na niezaludnionych terenach Kazahstanu znajduje się ogromny pentagram, a nieopodal włoskiego San Remo odkryto 60-metrowego różowego królika. Tym razem jeden z użytkowników odkrył "lodowy statek" na Antarktydzie.

Użytkownik Google Earth odnalazł 130-metrowy "lodowy statek" na Antarktydzie
"Lodowy statek" na Antarktydzie (YouTube.com, MrMBB333)

Na YouTubie pojawiło się nagranie, na którym narrator analizuje odnaleziony "lodowy statek". Ta bryła łudząco przypomina statek wycieczkowy. W sieci pojawiła się masa teorii spiskowych na temat owego odkrycia.

Jeden z komentatorów napisał, że to "rosyjski okręt podwodny, który utknął". Inny internauta napisał, że w końcu "odnaleziono Arkę Noego".

Użytkownik Google Earth odnalazł 130-metrowy "lodowy statek" na Antarktydzie

"Lodowy statek" mierzy 428 stóp (130 metrów). Youtuber wyjaśnił, gdzie znajduje się to tajemnicze znalezisko. Bryła lodu przypominająca okręt mieści się pod Nową Zelandią, ok. 160 km od wybrzeża Antarktydy.

Zobacz także: ice ship - 50ft cylinder - compound with entrances - *built w/purpose*

Youtuber, który opublikował nagranie i kryje się pod pseudonimem "MrMBB333" określa siebie jako "Strażnika Ziemi". Na jego stronie internetowej można przeczytać, że "w ciągu 10 lat bardzo dobrze poznał naszą planetę". Internauta, jak sam podkreśla, "monitoruje wszystko: od dna morskiego po kosmos i to, co znajduje się pomiędzy".

Zobacz także: Zobacz także: Badanie lawy wulkanicznej. Tak pobiera się ją z czynnego wulkanu
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić