Przechwycenie amerykańskiego sprzętu potwierdził Jake Sullivan. Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych przekazał, że zamówione dla afgańskiej armii śmigłowce Black Hawk w znacznej liczbie trafiły w ręce talibów. Ich wartość wynosi miliardy dolarów.
Oczywiście nie mamy pełnego obrazu, gdzie podział się każdy z zamówionych artykułów obronnych, ale z całą pewnością spora ich liczba wpadła w ręce talibów – przekazał Jake Sullivan w romowie z "Daily Mail".
Przeczytaj także: Talibowie mówią "nie". Dramatyczne wieści ws. ewakuacji z Afganistanu
Sprzęt zamówiony przez armię USA trafił w ręce talibów
Według ustaleń "Daily Mail" talibowie przejęli ok. 200 tys. sztuk broni palnej, 20 tys. pojazdów opancerzonych Humvee, a także kilkaset samolotów. Na liście są również śmigłowce, drony czy noktowizory. W ciągu ostatnich dwóch dekad Amerykanie łącznie wydali na wzmocnienie afgańskiej armii około 83 mld dolarów.
Przeczytaj także: Rozbrajająca szczerość talibów. Zwrócili się do kobiet
Amerykanie nie są w stanie ustalić, ile z przechwyconych artykułów obronnych jest wciąż sprawnych. CNN podaje, że podczas ostatnich tygodni żołnierze armii USA prowadzili akcję niszczenia sprzętu, aby nie wpadł w ręce wroga. Pewne jest, że talibowie zaczęli je już testować – do sieci trafiły nagrania z udziałem bojowników, którzy próbują uruchomić śmigłowce Black Hawk.
Przeczytaj także: ONZ bije na alarm. W Afganistanie trwa rzeź cywilów
Eksperci pozostają sceptyczni odnośnie tego, czy talibowie będą w stanie skutecznie korzystać z całego sprzętu. Na drodze stoi nie tylko brak umiejętności, lecz także utrudniony dostęp do części zamiennych. Amerykanie przeprowadzili naloty na magazyny i sprzęty naprawcze, a niewiele państw zgodzi się pośredniczyć w handlu nowymi elementami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.