W sobotę 29 czerwca do policjantów w gdańskim Śródmieściu zgłosiła się obywatelka Brazylii z nietypową prośbą o pomoc. Jak opowiedziała funkcjonariuszom, przez swoją nieuwagę w jednym z pociągów SKM zostawiła plecak z komputerem, słuchawkami i kartami płatniczymi.
Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że do kobiety odezwał się 36-letni mężczyzna, który odnalazł wspomniany plecak i zaproponował spotkanie w celu zwrócenia zguby. Sprawa najprawdopodobniej zakończyłaby się pozytywnie, gdyby nie fakt, że tuż przed skontaktowaniem się, próbował wypłacić pieniądze z jej konta...
Brazylijka udała się na komisariat, aby poprosić funkcjonariuszy o pomoc, ponieważ nie wiedziała czego spodziewać się po znalazcy. Policjanci tego nie zbagatelizowali i udali się wraz z nią do Rumii, gdzie w umówionym wcześniej miejscu zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który przywiózł plecak z całą zawartością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nietypowe zachowanie znalazcy z Trójmiasta. Grozi mu 10 lat więzienia
Pokrzywdzona w pierwszej chwili bardzo się ucieszyła, jednak sprawdziła, że ktoś próbował płacić jej kartą w sklepie. Pokrzywdzona zgłosiła się do policjantów o pomoc, ponieważ nie wiedziała, czego ma się spodziewać po mężczyźnie, który chce oddać znalezione rzeczy, ale wcześniej próbował okraść jej konto. Jeszcze tego samego dnia do Rumii w umówiony punkt odbioru plecaka pojechali kryminalni z komisariatu w Śródmieściu. Na miejscu zastali mężczyznę i go zatrzymali. Funkcjonariusze zabezpieczyli też plecak z całą zawartością utraconych rzeczy, m.in. komputerem, słuchawkami oraz kartami płatniczymi. - czytamy w komunikacie KMP w Gdańsku.
Za próbę usiłowania kradzieży z włamaniem mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz stanie przed sądem, który za popełnione czyny może skazać go nawet na 10 lat pozbawienia wolności.