Wielka Brytania została ostro skrytykowana przez przywódców Korei Północnej za zbliżenie świata do "wojny nuklearnej". Wystąpili oni z roszczeniem, w związku z nową umową handlową między USA, Wielką Brytanią i Australią, podpisaną na początku tego roku.
Pierwszy krok do wojny?
Umowa została zawarta, aby pomóc Australii stworzyć około osiem nowych okrętów podwodnych o napędzie atomowym.
Niepokoje wynikają z faktu, że platforma bezpieczeństwa planuje przenieść do Australii technologie budowy łodzi podwodnej o napędzie atomowym ze Stanów Zjednoczonych, które są największym krajem wojny i inwazji na świecie - brzmi oświadczenie na stronie internetowej północnokoreańskiego MSZ.
Porozumienie znane jest jako AUKUS. To oznacza, że trzy kraje dzielą się informacjami wywiadowczymi. To daje Australii szczegółowe informacje na temat budowy okrętów podwodnych, ale nie broni jądrowej.
Zapotrzebowanie na łodzie podwodne wynika z bliskiego sąsiedztwa z Chinami. Australia będzie mogła reagować "szybciej i mocniej", jeśli zajdzie taka potrzeba. Kilku ekspertów twierdziło, że zrobiono to, aby "podważyć" porządek oparty na zasadach w regionie i że Ameryka chciała nawiązać bliższe więzi z Australią.
Nie podoba się to również chińskim przywódcom, którzy "nie potrzebują przestrzegać równowagi sił w regionie". Twierdzą, że "rozpali to jeszcze bardziej wyścig zbrojeń i proliferację nuklearną", jak donoszą lokalne media.
Czytaj też: Mata odpowiedział Mai Staśko. "Głupia p***o"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.