Do tragedii doszło 28 stycznia w Oldham pod Manchesterem. Wychodząc do toalety Natasha Ogden dosłownie na chwilę spuściła synka z oczu. Niespełna dwuletni Kane bawił się akurat ze swoim o rok starszym autystycznym bratem.
Kiedy 23-latka wróciła z łazienki, nigdzie nie mogła znaleźć swojego dziecka. Kobieta zbytnio nie przejęła się sytuacją zakładając, że syn bawi się z nią w chowanego. Nagle z przerażeniem spostrzegła odbicie Kane'a w oknie swojej sypialni.
Matka zdała sobie sprawę, że jej syn zaplątał się w sznurek od żaluzji. Jej krzyki usłyszał sąsiad, który natychmiast zaalarmował służby. Do czasu przybycia ratowników pomagał Natashy prowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową Kane'a.
Czytaj także: Tragedia w Gorzowie. 12-latka wypadła z okna
Wyszła na chwilę do toalety. Tragedia wydarzyła się na oczach drugiego syna
Chłopiec został przetransportowany do szpitala dziecięcego w Manchesterze. Było już jednak za późno. Kane doznał urazu mózgu i zapadł w śpiączkę. Lekarze nie byli w stanie mu w żaden sposób pomóc. 1 lutego rodzice podjęli decyzję od odłączeniu chłopca od aparatury podtrzymującej życie.
Nic nie pamiętam z dnia wypadku. Wciąż jestem odrętwiała. Zostałam rozerwana na strzępy. (...) Kane w marcu skończyłby dwa lata. Życie już nie jest takie samo. Jest puste – podkreśla zrozpaczona matka chłopca.
Feralnego dnia Kane bawił się ze swoim autystycznym bratem Callumem. Chociaż trzylatek nie jest w stanie opowiedzieć o swoich uczuciach, wciąż ogląda zdjęcia młodszego brata.
Muszę być silna dla mojego drugiego dziecka. Niestety nie mogę go zapytać, jak się czuje – opisuje 23-latka.
Jej syn zaplątał się w sznurki od żaluzji. "Nigdy nie myślałam, że to zagrożenie"
Natasza Odgen podkreśla, że inni rodzice powinni być świadomi niebezpieczeństw związanych ze sznurkami od żaluzji. Twierdzi, że sama nigdy nie postrzegała ich jako zagrożenie.
Mam 23 lata i nigdy nie myślałam w ten sposób – mówi.
Pogrzeb Kane'a ma odbyć się w piątek 18 lutego. Zorganizowano internetową zbiórkę, aby pomóc młodej matce i jej 3-letniemu synowi w tym trudnym czasie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.