Po kolejnych porażkach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości, w partii trwa walka o władze i wpływy. Według ustaleń dziennikarzy Wirtualnej Polski partia opóźnia głosowanie w sprawie wyboru władz województwa małopolskiego. Wszystko dlatego, że kandydatura Łukasza Kmity - człowieka Ryszarda Terleckiego, nie uzyskała poparcia wśród lokalnych działaczy partii.
Miejsce dla Kmity w Małopolsce przygotował sam Kaczyński. 9 maja prezes odwołał, z dnia na dzień, dotychczasowego szefa tamtejszych struktur PiS, Andrzeja Adamczyka. Wybór Kmity miał być formalnością. Jednak jego kandydaturę mają blokować politycy związani z Beatą Szydło.
Według ustaleń portalu interia.pl Kaczyński miał osobiście zrugać Szydło za pat, który panuje w Małopolsce. Była premier miała zareagować bardzo negatywnie na awanturę, którą urządził jej prezes. Miała nawet odpowiedzieć, że zrezygnuje z funkcji wiceszefowej PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku z nasilającymi się plotkami i niedomówieniami na temat awantury we władzach PiS głos zabrała sama Beata Szydło. Za pośrednictwem mediów społecznościowych przypomniała, że jej wynik w eurowyborach był bardziej niż satysfakcjonujący. I nie wszystkim taki obrót spraw odpowiada. Nie doprecyzowała jednak, o kogo chodzi.
Od wczoraj ktoś intensywnie propaguje wśród dziennikarzy pogłoskę o mojej rezygnacji z funkcji wiceprezesa PiS. Nic takiego nie nastąpiło. Nastąpiło za to wielkie wzmożenie osób, które bardzo chcą siać zamęt i chaos w szeregach PiS - napisała Beata Szydło na platformie X.
Czytaj też: Skatowali piłkarza. Poruszające słowa wiceprezesa klubu: "Bandyctwo. Chłopcy są załamani"
Małopolski sejmik zbiera się ponownie w poniedziałek 17 czerwca. Po raz kolejny Prawo i Sprawiedliwość będzie wybierać swojego marszałka i zarząd w tym województwie. Kandydatem PiS ma ponownie być Marcin Kmita.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.