Główny Urząd Statystyczny przedstawia sytuację demograficzną w Polsce. Na jego dane w serwisie X powołał się Rafał Mundry, zajmujący się polityką gospodarczą w kraju.
W marcu tego roku urodziło się 20 tys. dzieci. W analogicznym okresie rok temu ta liczba zatrzymała się na poziomie 24,3 tys. Znacznie gorzej prezentują się statystyki dotyczące zgonów za ubiegły miesiąc.
Życie w marcu straciło 32 tys. mieszkańców. Jeśli chodzi o analogiczny okres sprzed dwunastu miesięcy, Główny Urząd Statystyczny zanotował 36,8 tys. zgonów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spadek urodzeń notowany w Polsce od lat
Rafał Mundry wskazuje, że liczba za miesiąc marzec nie jest przypadkowa. Trend odbija się tak naprawdę na dwunastu miesiącach i widać to w naszym kraju bardzo wyraźnie.
Ze statystyk wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy urodziło się 265,4 tys. dzieci. Jest to spadek o 12,1 procent rok do roku, co daje liczbę 37 tysięcy. W tym czasie zmarło 405 tysięcy osób.
Szczegółowe dane pozwalają zauważyć, że najgorzej było w grudniu 2023 roku. Wtedy zanotowano jedynie 19,1 tys. urodzeń i aż 37,5 tys. zgonów.
Mundry zaznacza, że wprowadzenie 500+ przez rząd Prawa i Sprawiedliwości dało chwilowy efekt, gdy GUS notował systematyczny wzrost. Taka sytuacja miała miejsce mniej więcej przez lata.
Czytaj więcej: Są dziećmi księży. Muszą nazywać ojców "wujkami"
Od połowy 2018 liczba urodzeń spada. Ten efekt nasilił się jeszcze bardziej po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w 2021 roku zaostrzył prawo aborcyjne w Polsce. Wówczas nastąpił spadek urodzeń nawet o 100 tysięcy.
- Tempo spadku urodzeń wciąż przyspiesza - pisze na X Mundry dodając jednocześnie, że 800+ i "babciowe" wprowadzone przez koalicję rządzącą efekt może przynieść dopiero za dziewięć miesięcy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.