Na opublikowanym w sieci nagraniu widzimy dyskusję kremlowskich propagandystów, w której uczestniczy Aleksander Szpakowski - jeden z najwierniejszych zwolenników reżimu Aleksandra Łukaszenki.
Szpakowski w swoim wystąpieniu porusza sprawę Finlandii. Mężczyzna uważa, że ta powinna zostać objęta akcją denazyfikacyjną. Powód? Nowy szef parlamentu tego kraju Jussi Kristian Halla-aho wspiera Ukrainę w wojnie z Rosją.
Białoruski propagandysta twierdzi jednak, że tak naprawdę Halla-aho chce zabójstwa żołnierzy rosyjskich na froncie, bez względu na cenę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chciałem zwrócić uwagę na coś negatywnego, co dzieje się aktualnie w Finlandii. Nowy przewodniczących ich parlamentu, Jussi Kristian Halla-aho to osoba ze skrajnie nacjonalistycznej partii Prawdziwi Finowie. Jest on znany z głoszenia tez, że śmierć rosyjskich żołnierzy jest niezbędna do zwycięstwa i zawsze usprawiedliwiona - twierdzi propagandzista.
Propagandyści przebijają sami siebie - uważają, że w Finlandii mogą powstać obozy koncentracyjne
Dalej Szpakowski głosi znane nam już propagandowe tezy o "nazistowskiej Europie".
Widzimy, że pod przykrywką pozytywnego przekazu, w Europie wyłania się prawdziwa, nazistowska twarz. Niegdyś faszyści mieli fobię związaną z Żydami czy Romami. Dziś jest podobnie, tylko fobią jest Rosja - ogłasza gość rosyjskiej telewizji propagandowej.
Aleksander Szpakowski ma też rozwiązanie, wskazanej przez siebie "kwestii nazistowskiej". Jego zdaniem Rosjanie powinni... zdenazyfikować Finlandię. Przypomnijmy, że kłamliwe tezy o denazyfikacji były wymieniane przez Kreml w czasie usprawiedliwiania ataku na Ukrainę.
Z całym szacunkiem, ale specjalna operacja wojskowa (tak w Rosji nazywa się wojnę z Ukrainą - przyp. red.) powinna objąć także inne kraje. Denazyfikacja musi być szersza. Mamy wyraźne powody, aby obawiać się nazistów. Kolejnym krokiem tamtejszego reżimu może być np. tworzenie obozów koncentracyjnych - takie pozbawione sensu i prawdy tezy stawia Szpakowski.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.