Portal Poufna Rozmowa znają doskonale osoby zainteresowane polską polityką. To właśnie tam opublikowano wiadomości pochodzące rzekomo ze skrzynki Michał Dworczyka.
Co jakiś czas wpadają tam materiały, które mają kompromitować polityków Prawa i Sprawiedliwości. Publikowane są przede wszystkim ich maile. Sprawa ma już dwa lata, ale do tej pory nie została wyjaśniona. Politycy PiS jej nie komentują.
Zdjęcia kobiety w sieci
W ostatnich dniach na Poufnej Rozmowie opublikowano zdjęcia kobiety. Na jednych fotografiach jest w całości roznegliżowana, na innych częściowo ubrana. Wszystkie mają jednak jednoznaczny podtekst erotyczny.
Czytaj również: Cios w Kościół. Porażający przykład z Dolnego Śląska
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poufna Rozmowa sugeruje, że na fotografiach znajduje się kandydatka Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu - Grażyna Szarama. Jest ona jednocześnie dyrektorką Zespołu Szkół Społecznych nr 2 w Rzeszowie i dyrektorką biura poselskiego. Poprosiliśmy ją o komentarz do tej sprawy.
Przekazałam sprawę policji, skierowano ją do prokuratury. To są pomówienia i oszczerstwa. Nie mam zamiaru więcej komentować tej sprawy - mówi w rozmowie z o2.pl Grażyna Szarama.
Jak sprawdziliśmy, policja rzeczywiście bada sprawę zdjęć umieszczonych na Poufnej Rozmowie.
Policja przyjęła zgłoszenie w tej sprawie. Potwierdzamy, że prowadzimy czynności związane z udostępnieniem takich zdjęć w sieci. Postępowanie jest prowadzone pod wieloma kątami - dotyczy udostępniania, przerabiania i rozpowszechniania fotografii - mówi nam Tomasz Drzał z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Zobacz koniecznie: Ipsos przygotował nowy sondaż. Niepokojące wieści dla opozycji
- My jako szkoła nie komentujemy tej sprawy. Pani dyrektor przebywa na urlopie. Wiemy, że sprawę zgłoszono na policję - słyszymy od osób związanych z placówką, w której pracuje kobieta.
Nagie zdjęcia na koncie Suskiego
To nie pierwsza taka sytuacja. W grudniu 2021 roku na twitterowym koncie Marka Suskiego, posła PiS, opublikowano nagie zdjęcia kobiety. Miały one należeć do radnej z Mogilna.
Suski powiedział wówczas, iż dokonano włamania na jego konto. - My z tą panią staliśmy się ofiarami ohydnego przestępstwa. Można kogoś nie lubić, mieć inne poglądy, ale tego typu działania są poniżej pasa - mówił polityk PiS "Rzeczpospolitej". Złożył wówczas zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Czytaj także: Decyzja zapadła. Będą kontrole na granicy!
- Nie rozumiem (...), skąd się wzięły te zdjęcia, skoro ja nie byłam w posiadaniu tych zdjęć. Nie miałam ich ani w telefonie, ani na żadnym nośniku - komentowała z kolei w rozmowie z Onetem Ewa Szarzyńska, która zaprzeczyła, aby kiedykolwiek robiła takie zdjęcia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.