Wieszaki z ubraniami, przebieralnie, działy damski, męski i dziecięcy. Na pierwszy rzut oka "Szafa Dobra" wygląda jak zwykły sklep, ale za odzież i obuwie potrzebujące osoby nie muszą tu płacić.
Dotychczas z zasobów Szafy korzystały osoby, które do Krakowa uciekły przed wojną w Ukrainie. Jak wylicza fundacja, z pomocy skorzystało ponad 86 tysięcy uchodźców.
Ta formuła doskonale się sprawdziła, dlatego zdecydowaliśmy, że ze wsparcia będą mogły korzystać również inne potrzebujące osoby – mówi Maria Wojtacha, dyrektor fundacji Internationaler Bund Polska, która prowadzi Szafę Dobra.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlatego teraz po odzież i obuwie do "Szafy Dobra" mogą zgłaszać się również osoby objęte wsparciem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie. A dzięki tej inicjatywie, zwiększy się też zasięg oraz jakość udzielanej pomocy.
To pomoże w zaspokojeniu potrzeb osób, które znalazły się w trudnej sytuacji – podkreśla Katarzyna Kadela, zastępca dyrektora ds. pomocy środowiskowej.
Szafa Dobra działa dzięki ogromnemu zaangażowaniu wolontariuszy, a rozdawana odzież to dary, które fundacja zebrała od mieszkańców Krakowa, firm i instytucji. Część zebranych rzeczy jest też wysyłanych bezpośrednio do Ukrainy, gdzie trafia do potrzebujących na terenach objętych wojną.
W działanie Szafy zaangażowało się już kilka tysięcy osób - podkreślają inicjatorzy przedsięwzięcia. -To świetny sposób, żeby zrobić coś dobrego bez angażowania dużych nakładów finansowych. - dodają.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.