Końcówka czerwca dla mieszkańców Wielkopolski była szczególnie trudna. Przez region przeszły bowiem liczne burze, którym towarzyszyły opady deszczu połączone z silnym wiatrem, którego prędkość nierzadko przekraczała ponad 100 km/h.
W rezultacie w ciągu zaledwie kilku dni strażacy musieli interweniować nawet kilka tysięcy razy. Większość interwencji dotyczyła zalań i podtopień, jednak równie wiele z nich dotyczyło także połamanych drzew, uszkadzających drogi.
Jechałam akurat do Złotowa, gdy nagle zaczęły latać gałęzie. Wiatr był tak silny, że wyrywał drzewa z korzeniami. Do tego bardzo mocno padał deszcz. Świata nie było widać. Istny armagedon - mówiła po piątkowych nawałnicach w rozmowie z "Głosem Wielkopolski" mieszkanka Piły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bociany z Powiercia mają już nowe gniazdo
O sile i gwałtowności zjawiska atmosferycznego, jakie przewinęło się przez Wielkopolskę, przekonali się także mieszkańcy Powiercia niedaleko Koła. Tam, podobnie jak w reszcie regionu, silny wiatr łamał drzewa i słupy elektryczne.
Na jednym z takich słupów znajdowała się znana lokalnym mieszkańcom od lat bociania rodzina. Ta w efekcie ostatnich burz niestety straciła swoje gniazdo, które runęło na ziemię wraz ze słupem, na którym się znajdowało. W efekcie trzy młode bociany i dwójka rodziców wylądowała dosłownie na ulicy.
Na reakcję lokalnej społeczności nie trzeba było długo czekać. Już po zaledwie kilku dniach na okolicznym drzewie zamontowano nowe, znacznie stabilniejsze gniazdo, do którego powróciła już bociania rodzina.
Bociany, którym wczoraj nawałnica zniszczyła gniazdo w miejscowości Powiercie niedaleko Koła mają już nowy domek! Nowe gniazdo zostało zamontowane na pobliskim drzewie. Młode już znajdują się w środku. Ich rodzice przez całą noc byli w okolicy swoich młodych (do momentu odbudowy gniazda młode były w ogródku za siatką) - czytamy w poście Lubuskich Łowców Burz na Facebooku.