Warszawa. Kajetan P. uniknie więzienia za brutalny mord? Decyzja sądu

Morderstwo w Warszawie 30-letniej nauczycielki i tłumaczki wstrząsnęło opinią publiczną. Kajetan P. przyznał się do zbrodni. Jednak może uniknąć kary więzienia. Sąd w Warszawie ma poważne wątpliwości co do jego poczytalności.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Radosław Opas

Sprawę odłożono na jesień. Decyzję o zmianie terminu, w którym Kajetan P. pozna wyrok, podjął Sąd Okręgowy w Warszawie. Rozprawy zostały zaplanowane na 4 i 15 października oraz 15 listopada 2019 roku.

Biegli sądowi mają różne opinie. Głównym powodem, dla którego sąd zdecydował się na przedłużenie procesu Kajetana P. są zdania biegłych. Dwie przygotowane przez nich ekspertyzy różnią się od siebie i może być potrzebne przygotowanie kolejnej - podaje Radio Zet.

Kajetan P. może trafić do szpitala psychiatrycznego. Według jednego z biegłych, mężczyzna w trakcie zabójstwa mógł być całkowicie niepoczytalny. Taka opinia powoduje, że sąd nie mógłby skazać go na dożywocie, o co wnosi prokuratura. Zamiast tego, 30-latek trafiłby najprawdopodobniej do specjalistycznego zakładu dla psychicznie chorych.

Sąd z urzędu wznowił przewód sądowy i wyznaczył kolejne terminy rozpraw na dzień 4 października 2019 r., 15 października 2019 r. i 15 listopada 2019 r., na których będzie kontynuowane postępowanie dowodowe. W dalszym ciągu rozprawa jest prowadzona z wyłączeniem jawności na wniosek stron – pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych, prokuratora i obrońcy oskarżonego" - przekazała PAP sekcja prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie.

Zobacz też: Polak seryjnym mordercą. Naukowcy o Kubie Rozpruwaczu

Sprawa Kajetana P. trwa od 2016 roku. Mężczyzna przyznał się wtedy do zabójstwa 30-letniej nauczycielki języka włoskiego. Jej ciało znaleziono w mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu, w którym wybuchł pożar. Zwłoki były rozczłonkowane, a ofiara zginęła najprawdopodobniej od ciosów zadanych nożem. Kajetan P. został zatrzymany na Malcie po dwóch tygodniach poszukiwań.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"