Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, którą wezwali świadkowie widoczni na wideo. Przerażający wypadek skończył się dla rowerzysty dotkliwymi obrażeniami. Nie wiadomo czy przeżył wypadek.
Film pokazuje, jak doszło do zdarzenia drogowego na ul. Żwirki i Wigury. Nissan wjeżdża przodem w rowerzystę, który wzbity w powietrze z powodu siły uderzenia, znajduje się prawie dwa metry nad ziemią. Następnie mężczyzna spada na ziemię, turlając się po asfalcie kilka metrów. Po wszystkim stracił przytomność.
Chwila nieuwagi mogła kosztować go życie
Nie wiadomo, dlaczego rowerzysta przejechał na czerwonym świetle. Na filmie widać, jak na równoległej jezdni, po drugiej stronie, zapalają się zielone światła dla pieszych i rowerzystów. Po stronie jezdni, gdzie na zmianę świateł oczekiwał rowerzysta, wciąż paliły się jeszcze światła czerwone.
Możliwe, że uczestnik wypadku źle ocenił sytuację, był rozproszony, wydawało mu się, że światła zmieniły się po obu stronach. Tymczasem stało się tak dopiero chwilę później. Kierowca Nissana najprawdopodobniej miał światło zielone.
Droga przez długi czas była nieprzejezdna w kierunku centrum. Policja pracuje nad wyjaśnieniem przyczyn wypadku.