Posiedzenie Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi w sprawie nastolatka, który zaatakował swojego rówieśnika, zakończyło się.
- Sąd orzekł o umieszczeniu małoletniego podejrzanego w schronisku dla nieletnich i przekazaniu do dalszego prowadzenia sprawy prokuraturze. Ona będzie podejmowała dalsze czynności w sprawie - przekazał na konferencji prasowej rzecznik Sądu Okręgowego Warszawa-Praga sędzia Marcin Kołakowski.
Emil B. zostanie zbadany pod kątem poczytalności i stopnia rozwoju.
To przychylenie się sądu do części wniosków z pisma, które Prokuratura Rejonowa Warszawa - Praga Południe wysłała do warszawskiego Sądu Okręgowego w piątek w godzinach popołudniowych. Prokurator wnioskował, by przekazano mu postępowanie do dalszego prowadzenia z uwagi na to, że zachodzi podejrzenie popełnienia zbrodni zabójstwa. Wszystko po to, by Emil B. był sądzony jak dorosły. Decyzja w tej sprawie zapadnie po sprawdzeniu jego poczytalności.
Prokurator chciał także, aby 15-latka umieszczono w schronisku dla nieletnich. Przychylił się do tego sąd.
Jak ustalił nieoficjalnie Onet, nastolatek mógł być w trakcie ataku pod wpływem amfetaminy. Tak wykazały wstępne badania jego krwi. Policja narazie nie udziela informacji na ten temat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl