Konflikt Macieja Wąsika i polskiego sądownictwa trwa od dawna. Swoje apogeum miał, gdy były wiceminister w MSW usłyszał, że ma iść do więzienia. Wraz z Mariuszem Kamińskim został prawomocnie skazany za przekroczenie uprawnień w sprawie tzw. afery gruntowej.
Chociaż Kamiński z Wąsikiem szybko wyszli z więzienia (ułaskawił ich prezydent Andrzej Duda), to żal do sędziów pozostał. Politycy PiS wyrażają go na każdym możliwym kroku. Według byłych szefów CBA wydany werdykt nie był sprawiedliwy i apolityczny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz Maciej Wąsik znów "starł się" z polskim wymiarem sprawiedliwości. Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił jego apelację w sprawie naruszenia dóbr Fundacji "Otwarty Dialog". Polityk PiS zarzucał organizacji powiązania z Rosją i pranie brudnych pieniędzy.
Ostatecznie były wiceminister będzie musiał przeprosić organizację i wpłacić na jej konto odszkodowanie w kwocie 10 tysięcy złotych. Wyrok jest prawomocny.
Wąsik atakuje sędziów. Uważa, że nie są sprawiedliwi
Wpis polityka na portalu X (dawniej Twitter) pokazuje, że z tym wyrokiem Maciej Wąsik także nie może się pogodzić. Członek PiS napisał, że "człowiek oczekuje od sędziów sprawiedliwości". Zamiast tego, jego zdaniem, "na sali sądowej znajduje Iustitię".
Stając przed sądem człowiek oczekuje sprawiedliwości, a znajduje Iustitię... - napisał rozgoryczony Wąsik.
Dodajmy, że Iustitia to największe stowarzyszenie zawodowe sędziów w Polsce. Jego celem jest m.in. "dbanie o niezależność sądownictwa w Polsce" i "reprezentowanie środowiska sędziów na zewnątrz". W opinii polityków PiS Iustitia jest organizacją, która sprzyja rządom obecnej koalicji KO, Lewicy i Trzeciej Drogi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.