Wszystko zaczęło się od tego, że 20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycie władzy przy "aferze gruntowej".
W styczniu Maciej Wąsik trafił do Zakładu Karnego w Przytułach Starych (niedaleko Ostrołęki), z kolei Mariusz Kamiński do Aresztu Śledczego w Radomiu. Kilkanaście dni później prezydent Andrzej Duda poinformował jednak o wydaniu postanowienia o zastosowaniu prawa łaski wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości od początku deklarowali, że Kamiński i Wąsik są więźniami politycznymi, a w zakładzie karnym siedzieli tylko i wyłącznie z powodu zemsty. Po kilku miesiącach od sprawy wciąż dumnie nazywają się więźniami politycznymi, co podkreślili także na platformie X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Więźniowie polityczni Tuska pozdrawiają Was że studia Radia Maryja w Toruniu! - napisał w sieci Maciej Wąsik.
Pod postem Wąsika pojawiło się wiele komentarzy. Internauci zdecydowanie nie zgadzają się ze słowami polityka Prawa i Sprawiedliwości.
Niebywałe jest to Panowie jak bardzo macie wybujane ego wciąż nazywając się "więźniami politycznymi" - podkreśla internauta. - Nie więźniowie polityczni, a prawomocnie skazani przestępcy ułaskawieni przez kolegę Prezydenta - dodaje kolejna osoba na platformie X.
Wąsik i Kamiński więźniami politycznymi?
Jak podkreślała Helsińska Fundacja Praw Człowieka (HFPC), określanie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego mianem więźniów politycznych stanowi głęboko niesprawiedliwe przekłamanie, godzące w pamięć o osobach faktycznie osadzonych z powodu ich przekonań, postaw, walki o demokrację i prawa człowieka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.