Choć w tym roku Sylwester Marzeń z TVP nie odbędzie się w Zakopanem, do stolicy polskich Tatr i tak zjeżdżają tłumy turystów, którzy chcą przywitać nowy rok w tym wyjątkowym miejscu. Warto zatem przypomnieć, że w Zakopanem, zgodnie z uchwałą Rady Miasta Zakopane podjętą w 2019 roku, obowiązuje zakaz odpalania fajerwerków, petard, ogni sztucznych i innych materiałów pirotechnicznych w miejscach publicznych.
"Pamiętajmy, że sztuczne ognie mogą stanowić zagrożenie dla osób, które je odpalają, bądź znajdują się w pobliżu. Huk petard szkodzi zwierzętom, zarówno dzikim, jak i domowym" - przypomniały w zeszłym roku władze miasta. "W trosce o bezpieczeństwo naszych bliskich, a także czworonożnych przyjaciół, powstrzymajmy się od strzelania" - zaapelowano w komunikacie.
"Nie strzelajcie"
Z takim samym apelem zwrócił się do turystów "Tygodnik Podhalański", który - aby przemówić turystom do rozsądku - opublikował niezwykłe nagranie. Można na nim podziwiać piękne zwierzęta, błąkające się wśród samochodów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Takie duże stado łani dziś przy stacji BP w Zakopanem, tylko jak te zwierzęta przeżyją sylwestrową kanonadę? Nie strzelajcie w Sylwestra! - zaapelował "TP" za pośrednictwem mediów społecznościowych.
W komentarzach pod postem zawrzało. Widać wyraźnie, że argumenty skupiające się na krzywdzie zwierząt nie do wszystkich przemawiają. Wielu komentujących nie dostrzega problemu.
"Nie wiem dlaczego wszyscy rozczulają się nad zwierzętami tylko w sylwestra. Gdy po lasach przez prawie cały rok słychać ogłuszający ryk silników, to jakoś nikomu to nie przeszkadza", "Jak co roku przeżyją i tyle", "Przeżyły dziesiątki poprzednich sylwestrów przeżyją ten i kolejne" - piszą internauci.
Jednak nie brakuje też komentarzy pełnych empatii. "Tylko głupcy i ignoranci strzelają" - czytamy w jednym z nich. "Nie strzelam, bo mam szacunek do zwierząt" - dodaje kolejna internautka.