W wielu polskich miastach można już posyłać dzieci do przedszkola. Niebawem taką samą możliwość dadzą szkoły podstawowe dla klas 1-3. Zajęcia jednak będą dobrowolne i to rodzice zdecydują, czy posłać swoją pociechę do placówki oświatowej.
Koronawirus na świecie. Francja ma pierwsze dane po otwarciu szkół
W ubiegłym tygodniu Francja postanowiła otworzyć przedszkola i szkoły w ramach powrotu do normalności w czasie pandemii koronawirusa. "Business Insider" informuje, że do normalnych zajęć wróciło 1,4 mln uczniów.
Francuskie ministerstwo edukacji podało oficjalne dane, ilu uczniów zakaziło się koronawirusem po powrocie do szkoły. W ciągu tygodnia łącznie wykryto 70 potwierdzonych przypadków. Wygląda jednak na to, że podczas nauki jest bezpiecznie.
To było nieuniknione. Co ciekawe, w prawie wszystkich przypadkach do zakażenia doszło poza szkołą - mówi minister edukacji Jean-Michel Blanquer.
Czytaj także:
- Koronawirus. Zamknięto szkoły. Nauczyciel nie mógł już wytrzymać
- Dania. Otwarto szkoły. Współczynnik zakażeń koronawirusem wzrósł
Przedszkola i szkoły wprawdzie są otwarte, ale obowiązują w nich obostrzenia. Przykładowo zredukowano liczbę dzieci w jednej grupie. W przedszkolach jest to maksymalnie 10 dzieci na klasę, a w szkołach podstawowych jest to już 15 osób na grupę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.