William Swift został aresztowany we wtorek 9 czerwca rano. Mężczyzna miał wystosować serię gróźb karalnych pod adresem organizatorów i uczestników wegańskiego festiwalu w Nowym Jorku. Prokuratorzy federalni podają, że na kilka miesięcy przed planowanym na koniec sierpnia wydarzeniem, 32-latek wysyłał do wegańskich aktywistów nienawistne e-maile i nagrania audio.
Idealnie byłoby pojechać do Woodstock, żeby rozstrzelać to… spotkanie. To byłoby najlepsze rozwiązanie – miał pisać w jednej z wiadomości, która została włączona do akt sprawy.
Czytaj także: Weganka winna śmierci dziecka. Karmiła je tylko tym
Antyweganin obrażał uczestników i organizatorów festiwalu ekologicznego
32-latek pisze sam o sobie, że jest "incelem". To mężczyźni, którzy deklarują, że żyją w "mimowolnym celibacie". Częścią tej idei jest złożenie, że seks powinien się im należeć z urzędu. Większość "inceli" wyraża się także w sposób pogardliwy o kobietach.
W wiadomościach z lutego William Swift miał grozić uczestnikom festiwalu masową strzelaniną. Zapowiadał także, że planuje dźgnąć nożem wszystkich jego organizatorów. W nagraniu audio zaatakował jedną z kobiet zajmującą się przygotowywaniem wydarzenia mówiąc, że marzy o "urządzeniu jej jak p… Ted Bunny". Podkreślił, że jedyną nadzieją dla niej jest odwołanie festiwalu.
Przepraszam, że to mówię, ale nie mogę przestać fantazjować o robieniu ci bardzo, bardzo, bardzo złych rzeczy. Nie mam konkretnego planu. – powiedział.
32-latek groził weganom. Został skierowany na ocenę psychiatryczną
O groźbach ze strony 32-latka organizatorzy zawiadomili policję. Funkcjonariusze aresztowali Williama Swifta. Mężczyzna został skierowany na badanie psychiatryczne. W zależności od ustaleń lekarzy, prokuratorzy federalni zdecydują o postawieniu mu ewentualnych zarzutów.
Obejrzyj także: Definicja słowa "kobieta". Burza we Włoszech
Obejrzyj także: Atak nożownika i strzały na Gocławiu. "Napastnik miał krew na rękach aż po łokcie"