Takie zeznania złożył Luke Alexander Denman - jeden z zatrzymanych za udział w operacji. Mężczyznę aresztowano w poniedziałek razem z drugim obywatelem USA Airanem Berrym i 11 innymi osobami. Oświadczenie byłego żołnierza pokazała telewizja publiczna.
Żołnierz zatrzymany. Miał uprowadzić Nicolasa Maduro
Zatrzymany zeznał również, że za wykonanie operacji "miał dostać od 50 tysięcy do 100 tysięcy dolarów (od 210 988 do 421 976 złotych)". Przed jej rozpoczęciem Luke przebywał w Kolumbii, gdzie zajmował się szkoleniem najemników. Mężczyzna pracował na rzecz amerykańskiej spółki Silvercorp.
Denman zeznał, że firma podpisała kontrakt z liderem opozycji wenezuelskiej Juanem Guaido. Domagali się usunięcia Maduro. Doradca Guaido w rozmowie z "CNN" powiedział, że podpisał porozumienie, ale nigdy nie zostało ono sfinalizowane, a opozycja nie poparła takiej operacji.
Prezydent USA Donald Trump zaprzeczył, jakoby był zaangażowany w całą sprawę. Jeden z urzędników Trumpa powiedział, że oskarżenie Amerykanów przez Maduro "nie jest wiarygodne". Jego zdaniem rząd dąży do "osiągnięcia pokojowych, demokratycznych" rozwiązań w Wenezueli.
Zobacz także: Szczepionka na koronawirusa obowiązkowa? "Najpierw osoby narażone"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.