Weszli do restauracji znanego szefa kuchni. Interweniowała policja

Tym razem obyło się bez głośnych okrzyków, transparentów czy spektakularnych akcji. Grupa aktywistów klimatycznych w sobotę wieczorem weszła do jednej z restauracji należących do Gordona Ramsaya w londyńskim Chelsea. Zamiast menu na stoły położyli spis kosztów, jaki wynosi przygotowanie wymyślnych potraw podawanych w lokalu.

Aktywiści manifestowali w restauracji znanego szefa kuchniAktywiści manifestowali w restauracji znanego szefa kuchni
Źródło zdjęć: © Twitter | Facebook

Aktywiści z Animal Rebellion musieli zarezerwować stoliki, by w sobotni wieczór móc pojawić się w jednym z droższych lokali w bogatej dzielnicy Londynu. Gdy kilkanaście osób zajęło miejsca, zamiast złożyć zamówienie, wyjęli karty udające menu.

To, co można przeczytać w przygotowanych przez aktywistów kartach, daje do myślenia. Protestujący wyliczyli, że tylko za jedno danie serwowane w snobistycznej restauracji jednego z najpopularniejszych w świecie szefów kuchni, można ogrzać przez miesiąc dom jednorodzinny.

Podczas gdy Gordon Ramsay serwuje żywność kosztującą co najmniej 155 funtów na osobę, ponad 2 miliony ludzi polega na bankach żywności - oświadczyła Lucia Alexander, 39-letnia pielęgniarka uczestnicząca w proteście.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rekordowa temperatura w Arktyce. Naukowcy o konsekwencjach upałów na Syberii

Na ich zarzuty odpowiedział cytowany przez "The Guardian", rzecznik restauracji:

Każdy ma prawo do swoich opinii i przekonań. Jednak wtargnięcie do restauracji, przeszkadzanie ciężko pracującemu personelowi wykonującemu swoją pracę i rujnowanie wieczoru gościom, którzy czekali miesiącami na swoje rezerwacje, jest niezwykle niewłaściwe i głęboko lekceważące.

Krótko po wejściu aktywistów, do lokalu wezwana została policja. Jednak jak informuje brytyjski dziennik, obyło się bez zatrzymań. Akcja aktywistów klimatycznych z Animal Rebellion sprawiła jednak, że lokal w sobotni wieczór został o wiele wcześniej zamknięty.

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę