Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aleksander Sławiński | 
aktualizacja 

Weteran wojenny uciekł z pumą do lasu. Zamieścił film. Trwa obława

931

W piątek w Ogrodzieńcu (woj. śląskie) miała miejsce próba odebrania pumy przez pracowników poznańskiego zoo mężczyźnie trzymającemu ją jako zwierzę domowe. Weteran wojny w Afganistanie Kamil S. najpierw groził im nożem, a następnie uciekł do lasu. Pracownicy ogrodu zoologicznego ujawniają szczegóły zajścia.

Weteran wojenny uciekł z pumą do lasu. Zamieścił film. Trwa obława
Puma miała zostać przekazana poznańskiemu ZOO. (Wikimedia Commons, Dcoetzee)

Do zajścia doszło w piątek 10 lipca. Pracownicy zoo w Poznaniu postanowili odebrać pumę od jej właściciela, który sześć lat temu kupił zwierzę. W styczniu tego roku o konieczności jego odebrania orzekł Sąd Rejonowy w Zawierciu. Ogród w stolicy Wielkopolski zgłosił się na przyjęcie kota do siebie.

Gdy pracownicy zoo przyjechali na miejsce, właściciel był agresywny, groził im nożem oraz przykładał go sobie do gardła, twierdząc, że popełni samobójstwo. Następnie, wraz z pumą uciekł samochodem do lasu. Obecnie szuka go policja.

Część opinii publicznej twierdziła, że choć mężczyzna nie ma prawa do posiadania niebezpiecznego zwierzęcia, to powinien móc je zatrzymać, jeśli przywiązało się do niego, a jego swoboda jest mniej ograniczona niż w zoo.

Czytaj także:

Puma z Ogrodzieńca

Według zoo puma nie żyła wcale w dobrych warunkach. Jak dowiedzieli się pracownicy ogrodu zoologicznego, Kamil S. wykorzystywał wcześniej ją do zarabiania pieniędzy, pobierając opłaty za zdjęcia z nią, prowadząc warsztaty głaskania wielkich kotów i wożąc po Polsce malutkim cinquecento.

W dniu wczorajszym udajemy się po zwierzę. Czekając na przyjazd policji na nieogrodzonym terenie z barakiem, przy którym stoi mała klatka z ujawnioną puma (zwierzę nie może nawet stanąć, wokół odchody i worki foliowe), zostajemy zaatakowani prze byłego właściciela - z nożem. Zdarzenie dokumentują obecne media, cudem pracownicy zoo nie zostają zranieni, zwierzę brutalnie wyciągane i szarpane przez właściciela zostaje wywiezione do lasu - napisało zoo na swoim profilu facebookowym.
Klatka, w której miała być trzymana puma.
Klatka, w której miała być trzymana puma. (Facebook, Zoo Poznań Official)

Jak twierdzą pracownicy, puma jest prawdopodobnie w złej kondycji ogólnej, ponieważ żyła w warunkach sprzecznych z jej naturalnymi potrzebami ruchu. Nie miała możliwości wspinania się, chodziła na smyczy, co negatywnie wpłynęło na jej organizm.

Jeśli posiadacie informacje mogące pomóc zwierzęciu i organom ścigania, prosimy o pomoc - apeluje ogród zoologiczny.

Jednocześnie, m.in. prezydent Mysłowic, Dariusz Wójtowicz, twierdzi, że puma Nubia mieszkała wraz z mężczyzną w domu, a dzięki jego działaniu uratowano jej życie. Sytuacja czeka na wyjaśnienie, ponieważ wersje zoo i obrońców Kamila S. są mocno sprzeczne.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Również sam zainteresowany umieścił dziś na Facebooku film, w którym głaszcze mruczącą do niego pumę, zapewniając, że wraz z kotem są bezpieczni.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Mimo słów obrony, Kamil S. poszukiwany jest przez policję na bardzo dużym obszarze. Funkcjonariusze mają obowiązek dopilnować wykonania wyroku sądu. Być może po schwytaniu mężczyzny uda się wyjaśnić sprawę pumy i jej właściciela.

Zobacz także: Ciechanów. Nieoczekiwani goście w Urzędzie Miasta. Wszystko nagrał monitoring

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje prokremlowski propagandysta. Sam zgłosił się do służby
Zmiany w rosyjskiej armii. Generał zgrupowania "Południe" zdymisjonowany
Tak skakali Polacy w Lillehammer. Wyniki nasuwają wnioski
Brutalnie pobili dwie osoby w Skorzęcinie. Policja publikuje ich wizerunki
Dotarli do sąsiadów Karola Nawrockiego. Tak o nim mówią na osiedlu
Listy egzekucyjne Rosji. Ukraińscy nauczyciele i duchowni wśród celów
Opolskie: w bazach ZUS coraz mniej Ukraińców. Przybywa natomiast Kolumbijczyków
ISW: rosyjski atak Oriesznikiem miał przestraszyć Zachód i Ukrainę
Nie będzie szybkiej kolei na linii Poznań-Berlin? "Niemcy nie są zainteresowani"
14-letnia Natalia nie żyje. Żałoba po tragicznym wypadku w Parszowie
Ponad połowa Polaków w ostatnich latach odwiedziła jarmark świąteczny
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić